Blisko bardzo ciekawego transferu. Jak informuje Łódzki Sport, Widzew Łódź rozgląda się za napastnikiem. Nowa dziewiątką miałby być były strzelec Stali Mielec, Said Hamulić, który kompletnie przepadł po transferze z Polski. W Ekstraklasie miałby się odbudować.
Dziewięć goli i cztery ostatnie podania – to bilans Hamulica z jesieni sezonu 2022/23 w barwach Stali Mielec. Wystarczyła jedna runda, by klub z Podkarpacia zarobił na nim rekordowe 2,5 mln euro i sprzedał do francuskiej Tuluzy. Tam jednak przepadł, nie odpalił także kiedy był wypożyczony, zarówno w Holandii jak i Rosji.
Po półtorarocznym pobycie za granicami naszego kraju miałby wrócić do Polski by się odbudować i zasilić Widzew Łódź. Tego lata z klubem z drużyną Daniela Myśliwca rozstał się Jordi Sanchez i RTS potrzebuje wzmocnień na dziewiątce.
Sprowadzono co prawda Huberta Sobola czy Hilarego Gonga, a w drużynie został Imad Rondić, natomiast wydaje się, że dopiero przyjście Hamulica załatałoby dziurę po odejściu Sancheza. Jeśli oczywiście 6-krotny reprezentant Bośni będzie prezentował tę samą jakość, którą pamiętamy z meczów dla Stali Mielec.
Widzew na inaugurację zremisował właśnie ze Stalą Mielec 1:1. Kolejnym spotkaniem podopiecznych trenera Myśliwca będzie domowe starcie z Lechem Poznań.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Miasto Płock gwarantuje Wiśle ekstraklasowy budżet
- Grbić: Nie jestem chłodny. Mam wiele uczuć, które staram się kontrolować
- Lublin przywitał po 32 latach Ekstraklasę. To miasto zasługuje na wielką piłkę
Fot. Newspix