Reklama

Bartosz Kapustka: Dzięki pracy z psychologiem możesz poprawić pewne aspekty

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

20 lipca 2024, 15:00 • 3 min czytania 18 komentarzy

Bartosz Kapustka przed rozpoczęciem sezonu udzielił wywiadu tygodnikowi „Piłka Nożna”. Pomocnik Legii Warszawa mocno otworzył się na rozmowę o swojej ludzkiej stronie i nie bał się powiedzieć, że pracuje z psychologiem. 

Bartosz Kapustka: Dzięki pracy z psychologiem możesz poprawić pewne aspekty

Kapustka to 14-krotny reprezentant Polski, który od 2020 roku występuje w Legii Warszawa. Śledząc początki jego kariery, zwłaszcza świetne wejście na EURO 2016, można było się spodziewać tego, że osiągnie znacznie więcej. Od początku zdrowie mu jednak nie pomaga. Po powrocie do Ekstraklasy pomocnik opuścił 65 meczów z powodu urazów. Po słowach piłkarza widać, że praca z psychologiem bardzo mocno pomogła mu docenić to, co udało mu się osiągnąć i nie rozpamiętywać przeszłości.

W swoich wypowiedziach Kapustki widać sporo wdzięczności oraz dziękczynienia za dotychczasową karierę piłkarską, a także pracę z psychologami.

Reklama

Przede wszystkim nie zamieniłbym pracy z psychologiem na nic innego. Spotkało mnie w życiu wiele wspaniałych rzeczy, ale bywały też trudne momenty. Niczego jednak nie żałuję. Od jakiegoś czasu współpracuję z psychologiem, była to moja decyzja. Na nic nie narzekam, po prostu bardzo cieszę się z tego, że mogę grać w piłkę – powiedział Kapustka w wywiadzie dla „Piłki Nożnej”.

Miałem różne etapy w przygodzie z piłką. W trakcie kariery współpracowałem z kilkoma psychologami. Szukałem już kilka razy pomocy u specjalistów. To jednak jest tak, że musisz sam tego potrzebować, aby być gotowym na to żeby zwrócić się po pomoc. Dzięki pracy z psychologiem możesz poprawić pewne aspekty, przede wszystkim pomóc sobie. Psycholog pomógł mi w tym, żeby do domu wracał Bartek, a Kapustka zostawał na boisku – dodał pomocnik.

Pomocnik Legii Warszawa zwrócił również uwagę na to, że zupełnie inaczej postrzega świat niż w przeszłości, a także podkreślił, że sporo doświadczył jako młody chłopak.

Były takie etapy w moim życiu, kiedy ktoś mnie nakierowywał na taką współpracę. Wtedy chyba nie do końca czułem taką potrzebę. Nie byłem na pewno tak świadomym człowiekiem, jak obecnie. Podchodziłem do tego na zasadzie: „spróbuję, może mi to w jakikolwiek sposób pomoże”. Teraz poprosiłem sam zdecydowałem się poprosić o pomoc, chcę się w to zaangażować. I widzę, że pewne rzeczy mogą mi pomóc w tym, abym stawał się zarówno lepszym sportowcem, jak i człowiekiem. Ta świadomość w końcu musi przyjść. Nie podchodzisz do życia tak samo jako siedemnastolatek i trzydziestolatek. Choć ja akurat jako młody chłopak wiele doświadczyłem – podsumował były reprezentant Polski w rozmowie z „Piłką Nożną”.

Legia Warszawa w pierwszej kolejce Ekstraklasy zmierzy się dziś (20.07) z Zagłębiem Lubin. „Wojskowi” rozegrają to spotkanie na własnym stadionie. Pierwszy gwizdek o godzinie 20:15.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Reklama

Fot. FotoPyK

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

18 komentarzy

Loading...