Reklama

Utalentowany napastnik mimo zagranicznych ofert postanowił zostać w Milanie

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

20 lipca 2024, 13:03 • 2 min czytania 6 komentarzy

AC Milan ogłosił przedłużenie kontraktu z Francesco Camardą do 2027 roku. To 16-letni napastnik, który jest uznawany za jeden największych talentów na świecie. Zawodnik miał już okazję zadebiutować w Serie A. 

Utalentowany napastnik mimo zagranicznych ofert postanowił zostać w Milanie

Jak informuje ceniony newsman Fabrizio Romano, wiele zagranicznych klubów chciało pozyskać Camardę i oferowało mu większe pieniądze. Gracz zdecydował się jednak na pozostanie w Milanie, którego jest wychowankiem, a także wiernym kibicem. Napastnik posiada łatkę wielkiego włoskiego talentu i wielu fanów “Rossonerich” liczy na to, że wkrótce stanie się ważną częścią zespołu prowadzonego przez Paulo Fonsecę.

Francesco Camarda najlepiej radził sobie w reprezentacji Włoch U-17. Zdobył tam 11 bramek oraz zaliczył cztery asysty w 17 spotkaniach. Został także królem strzelców podczas rozgrywanych w tym roku mistrzostw Europy U-17. Podczas turnieju zawodnik Milanu zdobył strzelił cztery gole oraz zaliczył asystę. Obecnie 16-latek występuje w kadrze U-19, w której wystarczyło mu 76 minut, aby dwukrotnie wpisać się na listę strzelców. Tak naprawdę Camarda imponował w każdej grupie młodzieżowej i wielu fanów włoskiej piłki czeka na jego bramki w piłce seniorskiej. W zeszłym sezonie dwukrotnie wchodził na końcówki meczów “Rossonerich”. Łącznie w spotkaniach z Fiorentiną oraz Frosinone otrzymał 12 minut.

Reklama

Włosi niezbyt ochoczo stawiają na młodych piłkarzy. Mówi się, że w Hiszpanii Camarda grałby więcej na poziomie seniorskim. Istniało więc ryzyko, że Milan może go stracić. Zawodnik zdecydował się jednak na pozostanie w barwach “Rossonerich”. To gracz urodzony w Mediolanie, który bardzo mocno identyfikuje się z Milanem. Co więcej niedawno zrobił sobie tatuaż z symbolem Curva Sud Milano, czyli grupy najbardziej zagorzałych sympatyków klubu.

WIĘCEJ NA WESZŁO:  

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Szef polskich sędziów: Nie uważam, by błędów było znacząco więcej niż w przeszłości

Paweł Paczul
0
Szef polskich sędziów: Nie uważam, by błędów było znacząco więcej niż w przeszłości

Piłka nożna

Ekstraklasa

Szef polskich sędziów: Nie uważam, by błędów było znacząco więcej niż w przeszłości

Paweł Paczul
0
Szef polskich sędziów: Nie uważam, by błędów było znacząco więcej niż w przeszłości

Komentarze

6 komentarzy

Loading...