Reklama

Media: Transfer Roberto Carlosa Fernandeza do Legii nie dojdzie do skutku

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

10 lipca 2024, 16:27 • 2 min czytania 22 komentarzy

Zdaniem boliwijskiego portalu „Premiumsportsbo.com” przymierzany do Legii Warszawa Roberto Carlos Fernandez nie trafi do polskiego klubu. Zawodnik był przymierzany na lewe wahadło, okazało się jednak, że nastąpiły pewne komplikacje i wróci do klubu Bolivar, z którego ostatnio był wypożyczony do Rosji. 

Media: Transfer Roberto Carlosa Fernandeza do Legii nie dojdzie do skutku

Roberto Carlos Fernandez brał udział w rozgrywanym na terenie Stanów Zjednoczonych Copa America. Jego reprezentacja zakończyła jednak fazę grupową bez żadnego punktu na koncie, do tego z zatrważającym bilansem bramkowym 1:10.

Mówi się, że na przeszkodzie jego transferu do Legii stanęły formalności. Zawodnik przez udział w turnieju, a także załatwianie spraw wizowych, byłby dostępny zbyt późno dla Legii.

Reklama

W zeszłym sezonie Fernandez występował w rosyjskim klubie Baltika, gdzie zaliczył 29 występów w Premier Lidze, zdobył jedną bramkę i zanotował cztery asysty. To piłkarz, który może grać zarówno na pozycji skrzydłowego, jak i wahadłowego. Niewykluczone, że temat transferu do Legii Warszawa upadł przez porozumienie z Rubenem Vinagre, który docelowo ma występować na tej samej pozycji, co Boliwijczyk.

Trudno jednak jednoznacznie wyrokować, jak było naprawdę – możliwe, że każda ze stron dorzuciła swoje pięć groszy. Kontrakt Roberto Carlosa Fernandeza z Bolivarem obowiązuje do grudnia 2024 roku.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

22 komentarzy

Loading...