Thiago Alcantara ledwie zdecydował o zakończeniu swojej kariery piłkarskiej, a jest już bardzo bliski powrotu do FC Barcelony. Ma zostać asystentem trenera Hansi Flicka.
Thiago zdecydował się zawiesić buty na kołku mając zaledwie 33 lata. Choć jego kariera obfitowała w wiele sukcesów, syn Mazinho, mistrza świata z 1994 roku, jest jednym z najbardziej doświadczonych przez urazy piłkarzy ze światowego topu w ostatnich latach. Zwłaszcza ostatnie cztery sezony w Liverpoolu stały pod znakiem nieustannych przerw spowodowanych przez kontuzje.
Efektem było to, że Hiszpan stał się trochę zapomniany, a przecież jego potencjał piłkarski oceniany był jako porównywalny z Xavim czy Iniestą, których był naturalnym następcą w katalońskiej La Masii.
Dziś wychowanek Barcelony jest jednak bardzo blisko powrotu na Camp Nou po jedenastu latach gry najpierw dla Bayernu Monachium, a potem dla wspomnianych The Reds. Były piłkarz ma dołączyć do sztabu Hansiego Flicka jako jego asystent. Obaj panowie doskonale się znają, bo razem zdobywali potrójną koronę dla bawarskiego giganta w 2020 roku.
Flick mocno naciska na ten “transfer”, ale Thiago nie dał jeszcze zielonego światła. Dziennikarz katalońskiego Sportu, Toni Juanmarti, potwierdza jednak, że do tego powrotu jest już bardzo blisko.
Jeśli Thiago wyrazi ostateczną zgodę, wtedy zostaną omówione szczegóły jego dołączenia do Barcy. Zanim przybycie Hiszpana zostanie sfinalizowane, należy rozwiązać szereg kwestii, a nie wszystkie mają charakter stricte sportowy. Trzeba pamiętać, że miałoby to również wpływ na zasady finansowego fair play, więc klub musiałby znaleźć najbardziej odpowiednią formułę rejestracji byłego zawodnika w sztabie szkoleniowym.
Flick aprieta y Thiago se deja querer. Aún no hay luz verde total del exjugador pero ya ha deslizado inputs positivos.
Si da el OK, después deberá tratarse el tema con el club para encajar su incorporación.
Creo que las cosas avanzan hacia el regreso de Thiago 11 años después. https://t.co/lBRTw2CEzO
— Toni Juanmartí (@tjuanmarti) July 8, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wasiluk: Euro przestało dawać radość. Za dużo jest meczów nudnych
- Ulice Dortmundu gonią nazioli i towar. Oto współczesne Niemcy [REPORTAŻ]
- Rzuty karne nie są żadną loterią. A Anglicy stali się w nich bliscy mistrzostwa
- Ruben Vinagre – nowa gwiazda Legii czy Gil Dias 2.0?
Fot. Newspix