Gościem Krzysztofa Stanowskiego w Kanale Zero był dziś były selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz, który opowiedział między innymi o komplikacjach podczas meczu z Argentyną za jego kadencji, a także porównał sytuację z tamtego okresu do dyspozycji reprezentacji Polski podczas meczu z Francją na Euro 2024.
– Jedź na mistrzostwa świata i nie strać bramki przez 2,5 meczu. Zobacz, jak można całą sytuację inaczej opisać – dzisiaj mówimy, że wszystko jest ekstra, niech tak będzie, ale czy u nas wszystko było źle? Szczęsny ratował? Szczęsny od tego jest, ale on nie miał takich interwencji po akcjach przeciwnika. Meksyk nie miał z czego nam strzelić bramki. Arabia miała może kilka takich groźnych momentów. Argentyna? Inaczej się gra, wiedząc o tym w przerwie, że masz pięć punktów, czeka Cię jeszcze 45 minut meczu i musisz patrzeć, co będzie się działo na drugim boisku. (…) Nagle tracisz bramkę i zaczyna się liczenie kartek. Na ławce cały proces uruchomiony, musimy patrzeć na to, co dzieje się na drugim boisku. Tam też pada bramka, strzela Meksyk. Za chwilę drugą. Grzegorz Krychowiak łapie kartkę. Dużo rzeczy się działo – zawodnicy wiedzieli, co się dzieje. I była panika. Ruszysz do przodu, stracisz bramkę i nie ma już ratunku. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko strzelić – powiedział.
– Gdy grasz przeciwko silnym zespołom, nie masz wielu sytuacji. Z Francją teraz mieliśmy wiele sytuacji? Też nie było za dużo. Lewy miał, gdzieś tam dostaliśmy karnego. I takie mecze są, a teraz wszyscy mówią, że wtedy z Argentyną było źle. Nie chcę robić z siebie bohatera, ale chcę wytłumaczyć, bo nie rozmawialiśmy na ten temat jeszcze nigdy. Ani ja, ani moi zawodnicy nie mieli takiej sytuacji, że grasz mecz, ale jednocześnie na drugim boisku coś się dzieje i od Ciebie już niewiele zależy – dodał.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Michał Macek: Gol po wyrzucie z autu? Nie ma przypadku [WYWIAD]
- Guler, Rooney i Ronaldo. Tylko trzech nastolatków zdobyło bramkę i asystę na jednym Euro
- Ronaldo płakał, ale Portugalia uciekła spod topora
Fot. Newspix