Niebawem szeregi GKS-u Katowice zasili Bartosz Nowak. Były pomocnik Stali czy Górnika Zabrze wkrótce trafi do drużyny beniaminka, ale te przenosiny wstrzymuje jego aktualny pracodawca, Raków Częstochowa. O szczegółach informuje Karol Bugajski z Przeglądu Sportowego.
Od dłuższego czasu mówi się o przenosinach Nowaka do zespołu z Katowic. W Rakowie Nowak grał sporo, w ostatnim sezonie wystąpił w 45 spotkaniach, strzelił siedem bramek, zanotował cztery asysty.
Wydaje się jednak, że Marek Papszun nie widzi 30-latka w swoim zespole. Nowak na rok przed końcem umowy wkrótce rozstanie się więc z Rakowem. Górnik Zabrze był nim zainteresowany, ale wydaje się, że pomocnik wybierze ofertę z GKS-u Katowice.
Transfer się jednak komplikuje. Szczegóły zdradza Karol Bugajski. – GKS Katowice porozumiał się z Bartoszem Nowakiem i już w ubiegłym tygodniu był gotowy ogłaszać jego transfer, ale w ostatniej chwili zielone światło wycofał Raków. Pod Jasną Górą wciąż nie mają skompletowanej kadry i wolą jeszcze poczekać ze zgodą – czytamy.
GKS Katowice porozumiał się z Bartoszem Nowakiem i już w ubiegłym tygodniu był gotowy ogłaszać jego transfer, ale w ostatniej chwili zielone światło wycofał Raków. Pod Jasną Górą wciąż nie mają skompletowanej kadry i wolą jeszcze poczekać ze zgodą
— Karol Bugajski (@bugajski_karol) July 2, 2024
Zespół prowadzony przez trenera Rafała Góraka dokonał już kilku ciekawych transferów tego lata. Do beniaminka przyszli Borja Galan (Odra Opole), Lukas Klemenz (Górnik Łęczna) oraz Adam Zrelak (Warta Poznań).
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Ronaldo nie musi wstydzić się łez
- „Rumunia będzie mistrzem świata”. Dzieci Hagiego wchodzą na scenę
- „Profesorek”. Telewizyjny występ Ralfa Rangnicka, który poruszył lawinę
Fot. Newspix