Reprezentacja Belgii na drugim z rzędu turnieju nie jest w stanie dostać się nawet do ćwierćfinału. Jednym z niewielu kadrowiczów, którzy pamiętają najlepsze lata “Złotej generacji” jest Kevin de Bruyne. 33-latek rozważa jednak o zakończeniu gry w drużynie narodowej.
Reprezentacja Belgii przegrała z Francją 0:1 w 1/8 finału po słabym meczu w wykonaniu obu zespołów i odpadła z EURO 2024. Choć de Bruyne szarpał w ofensywie, a nawet oddał strzał, przy którym Mike Maignan musiał się sporo napocić, to nie pomógł swojej drużynie dostać się do najlepszej ósemki mistrzostw.
Zaraz po zakończeniu spotkania kapitan belgijskiego zespołu został zapytany o swoją przyszłość w kadrze. – Jest za wcześnie, aby odpowiedzieć na to pytanie. Muszę przetrawić tę porażkę. To był bardzo długi sezon, muszę odpocząć. Decyzję podejmę jesienią – odpowiedział de Bruyne.
🇧🇪 Kevin de Bruyne on his future with Belgian national team: “It’s too early to answer. Let me process this loss…”.
“It’s a been a very long season, I need to rest my body. I will make my decision after the summer”. pic.twitter.com/aUNDelIclR
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 1, 2024
Piłkarz Manchesteru City rozegrał w reprezentacji Belgii 105 meczów. Zdobył w nich 28 bramek i zanotował 49 asyst. Ostatni sezon był dla niego jednak bardzo trudny ze względu na nawracające problemy mięśniowe. Pozwoliło mu to jedynie na osiemnaście występów w Premier League, a rezygnacja z gry w kadrze z pewnością pozwoliłaby 33-letniemu pomocnikowi wydłużyć swoją karierę piłkarską.
Możemy już więc śmiało powiedzieć, że dla “Złotej generacji” belgijskich piłkarzy z Hazardem, Fellainim, Kompanym, czy nadal grającymi Lukaku, Courtois, Witselem, szczytem okazało się trzecie miejsce na rosyjskim mundialu w 2018 roku. Na kolejne sukcesy będzie już pracować całkiem nowe pokolenie. Za kilka miesięcy okaże się też czy jeszcze ze wsparciem Kevina de Bruyne.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Weszło z Frankfurtu: Ronaldo jak karykatura
- Janczyk z Niemiec: Francja, czyli jak znudzić i zrazić do siebie ludzi
- Josip Ilicić wyszedł z mroku
- Pozytywni kibice, energia Ilicicia i gol turnieju. Erik Janża opowiada o Słowenii
fot. Newspix