Reklama

Upadek Włochów nie tylko na boisku. Pijany Balotelli leży na ulicy [WIDEO]

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

02 lipca 2024, 08:47 • 2 min czytania 38 komentarzy

Dokładnie dwanaście lat temu był na ustach wszystkich, kiedy w pojedynkę wprowadzał do finału Włochów podczas Euro 2012. Dziś zatacza się pijany na ulicy w trakcie wakacji po zakończeniu gry dla tureckiego średniaka. Mario Balotelli, piłkarz, który już dawno stał się memem, wzmacnia swoją legendę.

Upadek Włochów nie tylko na boisku. Pijany Balotelli leży na ulicy [WIDEO]

Okołopiłkarskie ekscesy przyćmiły jego stricte futbolowe sukcesy już jakiś czas temu. 33-letni Mario Balotelli, który zapowiadał się jako gigantyczny talent, nie wykorzystał go i rozmienił na drobne pod ciężarem afer, śmiesznostek, a czasem po prostu głupot, które wygadywał lub robił.

Ostatnie kilka lat dla byłego reprezentanta Włoch to już totalny zjazd do bazy. Piłkarz, który grał w Manchesterze City, Interze czy Milanie pałętał się po takich klubach jak FC Sion, Monza, czy ostatnio Adana Demirspor. Dla tureckiej drużyny w ostatnim sezonie rozegrał 16 meczów i strzelił siedem goli.

Po zakończeniu kontraktu spędzał wakacje we Włoszech, gdzie zataczał się na ulicy, będąc nagrywanym przez przypadkowych kibiców. Ciekawe czy po kolejnej wpadce, Balotelli będzie jeszcze w stanie zebrać się do kupy i postarać o jakiś “Last Dance” na dużej scenie. Talent ma wciąż ogromny, brakuje tylko chłodnej głowy i mądrych ludzi wokół siebie.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

38 komentarzy

Loading...