EURO 2024 startuje już dziś, ale mimo stanu uśpienia na czas turnieju polskie kluby nie próżnują. Rynek transferowy ruszył, za nami już pierwsze ruchy w realiach Ekstraklasy, a okazuje się, że jednym z najaktywniejszych graczy jest Raków. Przyjście Marka Papszuna wymusiło do tej pory sporo zmian od szatni po biura klubowe, a nadchodzi ich więcej.
Raków szykuje nowy sztab medyczny
Słyszymy chociażby, że Marek Papszun oczekuje wyraźnych zmian w sztabie medycznym. To kolejny segment klubu, który najprawdopodobniej zostanie przemodelowany. Nowy-stary trener miał zdiagnozować, skąd wzięły się liczne problemy z kontuzjami zawodników na początku poprzedniego sezonu i doszedł do wniosku, że część winy ponoszą ludzie odpowiedzialni za zdrowie piłkarzy. Ma zostać wymienionych nawet kilka osób.
Jeden piłkarz Rakowa odmawia odejścia, inny o nie poprosił
Z klubu odszedł już Giannis Papanikolaou i Marcin Cebula, a rozstań z pomocnikami na pewno będzie więcej. W mediach przewijała się już informacja, że z Częstochową mogą pożegnać się także Gustav Berggren, Bartosz Nowak i Ben Lederman. W praktyce sytuacja każdego z nich jest inna, acz prowadzi w tym samym kierunku. Nowak ma kilka ofert i jak podawał Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl, najbliżej mu do przenosin na stare śmieci, do Górnika Zabrze. Z kolei Lederman po prostu został odpalony przez Papszuna, a Berggren, jak słyszymy, w ostatnich dniach sam poprosił klub o wystawienie go na listę transferową. To sytuacja nietypowa o tyle, że Szwed ma za sobą dobry rok, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę, że Papszun – delikatnie mówiąc – nie jest jego największym fanem.
To samo tyczy się Adnana Kovacevicia, o którym wiadomo od początku czerwca, że Raków chce się z nim rozstać. Sęk w tym, że Bośniak trochę tę sprawę utrudnia. W ostatnich tygodniach Raków próbował rozwiązać z nim kontrakt za porozumieniem stron, ale sam zawodnik wolałby jeszcze pokazać, że może być przydatny.
1,5 mln euro za Makucha i napastnik Rakowa z zielonym światłem na odejście
Co więcej, według naszych informacji wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu otrzymał Łukasz Zwoliński. Raków wysłucha za niego wszelkich ofert, acz na ten moment 31-latek chce zostać i walczyć o skład. W poprzednim sezonie strzelił 8 goli na przestrzeni 1622 minut, miał dobry początek, ale w późniejszych fazach rozgrywek trudno było zapamiętać go z czegoś dobrego.
Zostając w temacie napastników, oczywiście Raków takiego szuka także na polskim rynku. Ale według naszych informacji nie jest prawdą, że oferował 700 tys. euro za Wiktora Bogacza z Miedzi Legnica. Owszem, taka oferta do pierwszoligowca wpłynęła, o czym informowaliśmy, ale nie z Częstochowy. Oficjalne pismo z kwotą Raków wysłał do Cracovii, zagina parol na Patryka Makucha, ale jest jeden problem. Usłyszeliśmy, że “Pasy” chcą za tego zawodnika aż 1,5 mln euro. Trudno powiedzieć, czy to realne pieniądze do zapłacenia za byłego napastnika “Miedzianki”, czy jednak zwykły straszak, ale w obliczu tak twardego stanowiska Cracovii może być trudno o transfer.
WIĘCEJ O RAKOWIE:
- Cygan: Moja ocena sezonu Rakowa? Daję 6/10
- MAREK PAPSZUN WRACA DO RAKOWA CZĘSTOCHOWA [REPORTAŻ]
- Raków Częstochowa chce najlepszego bramkarza Ekstraklasy [NEWS]
Fot. Newspix