Wygląda na to, że FIFA ma poważny problem. Klubowe Mistrzostwa Świata miały być wielkim hitem, ale kluby zaczynają się buntować. Chodzi oczywiście o pieniądze.
Przypomnijmy, że Międzynarodowa Federacja Piłkarska wymyśliła nowy format turnieju, w którym zagrać mają zespoły ze wszystkich kontynentów. Mają to być mistrzowie lig kontynentalnych oraz zespoły będące najwyżej w rankingach. Europę reprezentować będą Chelsea, Manchester City, Real Madryt, Bayern, PSG, Inter, Porto, Benfica, Borussia Dortmund, Juventus, Atletico i RB Salzburg.
Carlo Ancelotti w poniedziałek mógł zaszokować niektórych kibiców. – Niech FIFA o tym zapomni. Zawodnicy i kluby nie wezmą udziału w tym turnieju. Jeden mecz Realu Madryt jest wart 20 milionów euro, a FIFA chce nam to dać za cały turniej. Podobnie jak my, inne kluby odrzucą zaproszenie – powiedział włoski trener w wywiadzie dla “il Giornale”.
Klubowy mundial ma się rozpocząć 15 czerwca 2025, a zakończyć 13 lipca tego samego roku. Pierwszym gospodarzem turnieju w nowej formule zostały Stany Zjednoczone. FIFA nie zrezygnowała jednak z organizacji corocznego turnieju klubowego. Ten będzie się odbywać pod nazwą Pucharu Interkontynentalnego, w którym zwycięzca europejskiej Ligi Mistrzów będzie od razu rozstawiony w finale rozgrywek.
As of 2024, there will be an annual FIFA club competition – the FIFA Intercontinental Cup.
The tournament will feature all current confederation premier club competition champions and concludes with a final at a neutral venue between the UEFA Champions League winners and the… pic.twitter.com/rIspRAl7Zq
— FIFA (@FIFAcom) December 17, 2023
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- „Barbarzyńca”. Złoty rok Ronalda Koemana i całego holenderskiego futbolu
- Wielki Boruc, przeklęty Webb i pęknięty balonik. Polska, Beenhakker i EURO 2008 [REPORTAŻ]
- Buksa: Celem powinien być puchar i nie ma tutaj grama ironii z mojej strony
Fot. Newspix