Może jeszcze się ktoś we Wrocławiu łudził, ale dziś kibice Śląska musieli porzucić wszelką nadzieję. Erik Exposito oficjalnie opuszcza drużynę wicemistrzów Polski i będzie kontynuował swoją karierę gdzieś indziej. Piłkarz pożegnał się z kibicami listem, w którym dziękuje za lata spędzone w stolicy Dolnego Śląska.
– Dziękuję, Wrocław. Kiedy wypowiadam te słowa, nie mogę czuć większej wdzięczności. Te pięć lat w Polsce dało mi wszystko, czego potrzebowałem, aby być szczęśliwym człowiekiem. Czuję wielką ekscytację na myśl o tym, co osiągnęliśmy, jak ten mały chłopiec, który grał na ulicach Santa Cruz de Tenerife i marzył o karierze zawodowego piłkarza. Sprawiliście, że czułem tę samą pasję, co wtedy. Dziękuję – napisał piłkarz cytowany w mediach społecznościowych Śląska Wrocław. – Życzę klubowi i drużynie wszystkiego najlepszego. Razem stworzyliśmy fundamenty pod obiecującą nową erę, pełną niesamowitego futbolu i emocji. To jest to, na co zasługujecie.
Hiszpan podkreślił, że nie przejdzie teraz któregoś z ligowych rywali WKS-u. – Otrzymałem kilka ofert z polskich klubów, ale wszystkie odrzuciłem. Trudno mi wyobrazić sobie zakładanie innej koszulki w Polsce niż tej Śląska Wrocław.
Erik Exposito podjął decyzję w sprawie swojej przyszłości. Napastnik nie przyjął ofert Śląska Wrocław i zdecydował się kontynuować karierę w innym klubie. Erik, dziękujemy za wszystko! 💚🤍❤️
Prezentujemy list zawodnika do społeczności WKS-u:
Dziękuję, Wrocław.
Kiedy… pic.twitter.com/faheYcO4Ov
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) June 7, 2024
Pożegnanie jest o tyle bolesne, że Exposito przez sporą część sezonu stanowił o sile ofensywnej drużyny. Został królem strzelców minionego sezonu Ekstraklasy i na przestrzeni całych rozgrywek był zawodnikiem nieocenionym dla taktyki trenera Jacka Magiery. Klub z Wrocławia staje przed trudnym zadaniem – niekwestionowanego lidera drużyny niełatwo będzie zastąpić.
See you soon, Wrocław. DZIĘKUJĘ @SlaskWroclawPl 💚🤍❤️ pic.twitter.com/kFKgafBsbt
— Erik Expósito (@Erikexposito23) June 7, 2024
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Listkiewicz: Wenger czuł się jak w skansenie. Witajcie na Ukrainie! [WYWIAD]
- Wydał fortunę, żeby mieć czyste sumienie i spełniać marzenia. Teraz błyszczy w Gironie
- Gabor Kiraly: Szare dresy przyniosły mi szczęście [WYWIAD]
Fot. Newspix