Dawid Szulczek rozstał się z Wartą Poznań. 34-letniemu szkoleniowcowi nie udało się utrzymać tego klubu w Ekstraklasie, jednak wydaje się, że nie będzie narzekał na brak ofert pracy po sezonie. Usługami trenera zainteresowany jest inny ze spadkowiczów, ŁKS Łódź. Tak przynajmniej twierdzi dziennikarz Mariusz Bielski.
Szulczek jawi się jako jeden z ciekawszych trenerów bez kontraktu. Oczywiście fakt, że spadł z Wartą z Ekstraklasy sprawił, że jego wizerunek nie jest już tak krystalicznie czysty. Mimo to, w dwóch ostatnich sezonach szkoleniowiec zdołał utrzymać “Zielonych” w elicie, choć przed sezonem wszyscy skazywali ich na pożarcie. W rozgrywkach 2021/22 Warta była jedenasta, sezon wcześniej ósma.
W obecnych rozgrywkach Warta bardzo długo była nad kreską – znalazła się w czerwonej strefie pierwszy raz po ostatniej serii gier i po porażce ze świętującą mistrzostwo Polski Jagiellonią pożegnała się z elitą.
Kilka tygodni temu mówiło się, że Szulczek może objąć Zagłębie Lubin, jednak według spekulacji medialnych nowy kontrakt ma otrzymać obecny szkoleniowiec “Miedziowych”, Waldemar Fornalik.
Być może Szulczek zechce poprowadzić ŁKS, który podobnie jak Warta Poznań oraz Ruch Chorzów, spadł w tym sezonie z Ekstraklasy. “Rycerzy Wiosny” opuścił Marcin Matysiak, który awaryjnie przejął drużynę w trakcie sezonu z rąk innego strażaka – Piotra Stokowca.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Najgorszy sezon ligowy w historii Wisły Kraków
- Grosicki znów był świetny, ale na nagrodę MVP bardziej zasłużyli inni
- „Chyba nawet pobiliśmy dokonania Górnika Zabrze z 2017 roku”. GKS Katowice świętuje awans
Fot. Newspix