Tak memicznego podsumowania wiosny w wykonaniu Lecha Poznań kabareciarze nie wymyśliliby nawet tworząc pod wpływem substancji odurzających. “Kolejorz” do przerwy przegrywa z Legią Warszawa 0:2, choć to właśnie jego zawodnicy kierowali piłkę do siatki.
Problem w tym, że nie do tej, co trzeba. Najpierw Bartosza Mrozka kompletnie nieskoordynowaną interwencją pokonał Miha Blażić. Gdyby Słoweniec pozwolił koledze z bramki na działanie, ten spokojnie złapałby piłkę.
1️⃣ 𝐉𝐎𝐒𝐔𝐄 𝐌𝐀𝐑𝐍𝐔𝐉𝐄 𝐑𝐙𝐔𝐓 𝐊𝐀𝐑𝐍𝐘! 😱❌
2️⃣ Lech Poznań pakuje piłkę do własnej siatki i @LegiaWarszawa i tak prowadzi!CO ZA POCZĄTEK MECZU! 🔥🔥🔥
📺 Spotkanie możecie oglądać w CANAL+ SPORT3, CANAL+ PREMIUM i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/pPARSftjbz
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 12, 2024
Z kolei tuż przed przerwą dośrodkowanie Wszołka na samobója zamienił Bartosz Salamon.
PRZECIEŻ TO SIĘ NIE MOGŁO WYDARZYĆ! 😳 Drugi gol samobójczy Lecha Poznań! Bartosz Salamon trafia do własnej siatki i szaleje z wściekłości! 🤬
📺 Mecz Lecha z Legią trwa w CANAL+ SPORT3, CANAL+ PREMIUM i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/qKOFvsVRk2
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 12, 2024
W pierwszej połowie w Poznaniu mieliśmy jeszcze bramkę Wszołka, którą anulował VAR i rzut karny (również podyktowany po obejrzeniu powtórek) zmarnowany przez Josue.
Fot. Newspix