Wiele mówi się w hiszpańskich mediach o rewolucji kadrowej w kadrze Barcelony. Sporo zawodników może odejść w najbliższym okienku transferowym, a Barca podobno szykuje już następców. Xavi na konferencji prasowej przed meczem z Realem Sociedad wypowiedział się na ten temat.
– Wszyscy mogą sobie mówić, że ktoś jest sprzedawalny, a ktoś inny jest niesprzedawalny, ale na ten moment nikt nie jest sprzedawalny, bo nie można tego robić. Teraz jest moment, żeby być razem, skupić się na tym, co zostało. A zostały cztery mecze, cztery ważne mecze dla nas. Skupiamy się na zawodnikach, których mamy, a oni są bardzo ważni. Z tego powodu patrzymy tylko na jutrzejsze spotkanie i pozostałe trzy, które mamy do końca sezonu – zaczął Xavi.
Czy zajęcie przez Barcę drugiego miejsca w lidze jest istotne w kontekście najbliższego okienka transferowego? – Nie, nie uważam, żeby od tego zależało planowanie przyszłego sezonu. Dla nas jest bardzo ważne pozostać na drugim miejscu i być w grze o kolejne trofeum w przyszłym sezonie, o Superpuchar Hiszpanii. Planowanie, razem z Deco, w ogóle się przez to nie zmieni. Od teraz, to, o czym mówisz, to dla nas będzie bardziej ulgą. Zwycięstwo przede wszystkim jutro, ale też we wszystkich czterech meczach, które nam pozostały – podkreślił.
FC Barcelona zajmuje obecnie 3. miejsce w lidze. W tej kolejce Girona zremisowała 2:2 z Alaves i jeśli „Duma Katalonii” wygra w poniedziałek z Real Sociedad, wskoczy na 2. lokatę.
WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU:
- Szanujmy Viniciusa Juniora
- Potrzeba resetu w Barcelonie. Ta drużyna w tym kształcie nie ma sensu
- Łzy Barcelony. Wciąż blamaż, ale inny niż poprzednie
Fot. Newspix
tłumaczenie za: fcbarca.com