Przed meczem finałowym tegorocznego Pucharu Polski, podczas konferencji prasowej na Stadionie Narodowym na pytania dziennikarzy odpowiadał kapitan Wisły Kraków, Alan Uryga. Obrońca przyznał, że najbliższe spotkanie będzie najważniejszym meczem w jego karierze: – Jestem wychowankiem Wisły i zawsze marzyłem, żeby osiągnąć z nią coś wspaniałego.
– Te emocje pojawiają się dopiero teraz, kiedy przyjechaliśmy na stadion. Zamierzamy się tym delektować, bo to duże wydarzenie i odskocznia od ligowej szarości. W pełni skupiamy się na tym meczu i z każdą godziną ten dreszczyk emocji będzie bardziej wyczuwalny – mówił Uryga.
Zawodnik Białej Gwiazdy podkreślił, że do tej pory oglądał mecze na Stadionie Narodowym z nieco innej perspektywy: – Pierwszy raz będę miał okazję zagrać na Stadionie Narodowym, choć byłem już na nim jako kibic – to był ten historyczny, wygrany mecz z Niemcami. Nie przypominam sobie jednak, żebym rozgrywał kiedyś ważniejszy mecz, więc tak, to będzie największe wydarzenie w mojej piłkarskiej karierze – stwierdził.
– Cieszę się, że mecz odbędzie się z udziałem naszych kibiców. Trzymam kciuki za to, żeby była to oznaka powrotu do normalności i powrotu naszych fanów na stadiony w meczach wyjazdowych – dodał Alan Uryga, odnosząc się do problemów kibiców Wisły, którzy dawno już nie wzięli udziału w meczu swojej drużyny poza stadionem w Krakowie.
WIĘCEJ O PUCHARZE POLSKI:
- Nie jesteś sam. Dymkowski walczy z nieuleczalną chorobą
- Odrdzewianie wspomnień. Ile znaczy dla Wisły Kraków finał Pucharu Polski
- Malec: Gram coraz lepiej. Reprezentacja nie jest odległym marzeniem [WYWIAD]
Fot. Newspix