Reklama

Kolejny rekord frekwencji Ekstraklasy pobity. 150 tysięcy coraz bliżej…

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

30 kwietnia 2024, 11:32 • 2 min czytania 3 komentarze

Ależ mamy wiosnę w Ekstraklasie pod względem obecności kibiców na stadionach! Kolejny raz w tej rundzie pobity został rekord frekwencji w jednej kolejce w XXI wieku. Aktualnie najlepszy wynik to 144 475 osób oglądających na żywo mecze podczas 30. serii spotkań.

Kolejny rekord frekwencji Ekstraklasy pobity. 150 tysięcy coraz bliżej…

Nie wiadomo, czy to kwestia tego pasjonującego wyścigu o tytuł i puchary w której bierze udział aż siedem drużyn. A może po prostu to moda na Ekstraklasę? Efektem jest jednak rosnąca z tygodnia na tydzień frekwencja na trybunach. Już czterokrotnie tej wiosny był bity rekord liczby kibiców na spotkaniach najwyższej klasy rozgrywkowej w jednej kolejce.

Do tego mieliśmy też rekord na pojedynczym meczu Ekstraklasy. Podczas meczu Ruch – Widzew na Stadionie Śląskim zjawiło się prawie 50 tysięcy fanów obu drużyn.

Reklama

Mamy jeszcze cztery kolejki do końca, więc przy korzystnym układzie gospodarzy spotkań może paść jeszcze niejeden rekordowy rezultat. Tym bardziej, że walka o utrzymanie też weszła w newralgiczny moment i coraz bardziej przykuwa uwagę kibiców. Nawet mający już tylko matematyczne szanse na uniknięcie spadku ŁKS i Ruch wciąż potrafią dokuczyć faworytom i zaserwować ciekawe widowiska.


WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Kolarstwo

„Murzyn z tarantulą na głowie i blondynka”, czyli jak się zbłaźnić i obrazić wybitnych sportowców [KOMENTARZ]

Sebastian Warzecha
1
„Murzyn z tarantulą na głowie i blondynka”, czyli jak się zbłaźnić i obrazić wybitnych sportowców [KOMENTARZ]

Ekstraklasa

Komentarze

3 komentarze

Loading...