Zarząd PZPN pod koniec marca zawiesił Pawła Wojtalę w związku z zarzutami prokuratorskimi, będącymi echem konfliktu działacza i jego partnerki z jej byłym mężem. Sprawa obyczajowa, która eskalowała do procesu sądowego, poważnie nadszarpnęła reputację byłego kadrowicza, a obecnie prezesa Wielkopolskiego ZPN. We wtorek jednak sąd odrzucił akt oskarżenia, uznając, że postępowanie zostało przeprowadzone z istotnymi brakami w materiale dowodowym.
51-letni Wojtala jest byłym reprezentantem Polski i graczem takich klubów jak Lech Poznań, Widzew Łódź, czy HSV. Od 2016 roku jest też prezesem Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej, a od 2022 roku należy do zarządu PZPN. Od kilku lat jest nękany przez stalkera, byłego męża obecnej partnerki. Po raz pierwszy opowiedział o swoich zmaganiach w lutowym wywiadzie z Interią.
– Z jednej strony to śmieszne, ale z drugiej – straszne. Nikomu nie życzę, żeby znalazł się w podobnej sytuacji… Przeróżne donosy wysyłane są na mnie od mniej więcej sześciu lat, z różną intensywnością. To permanentne nękanie mnie przez człowieka, z którym rozwodzi się moja obecna partnerka – tłumaczył wtedy Wojtala w rozmowie z portalem.
Zatrute życie Wojtali. Stalking to tortura
Efektem ubocznym tych donosów było oskarżenie byłego piłkarza przez prokuraturę. Wojtala mówił już o tym we wspomnianym wywiadzie dla Interii. – Jest sprawa, w którą ja również zostałem wplątany. Dotyczy uszczuplenia majątku jednej z ich rodzinnych spółek. To skomplikowana sprawa gospodarcza, która jest konsekwencją sprawy rozwodowej. Zostałem oskarżony o udział w podpisaniu nieuzasadnionej ekonomicznie umowy dzierżawy, co miało zaszkodzić wierzycielom tej spółki – tłumaczył.
Jest decyzja sądu w sprawie Pawła Wojtali🚨
Wczoraj Sąd Okręgowy w Poznaniu zdecydował, że nie przyjmie do rozpoznaniu aktu oskarżenia. Akt został zwrócony do prokuratury z uwagi na istotne braki w śledztwie. Wojtala o decyzji sądu poinformował już PZPNhttps://t.co/HgH7QsZ6YW
— Wojciech Górski (@Woj_Gorski) April 24, 2024
Jego zdaniem zarzuty były bezpodstawne, a organy wymiaru sprawiedliwości przychyliły się do wniosku obrońców 51-latka. We wtorek 23 kwietnia Sąd Okręgowy w Poznaniu zdecydował, że nie przyjmie do rozpoznania aktu oskarżenia skierowanego przez prokuraturę wobec Pawła Wojtali. Dowody przeciwko niemu okazały się niewystarczające, aby wszcząć postępowanie.
Jak przyznaje Wojtala, żaden z zarzutów jego oskarżycieli nie został potwierdzony, a zawieszony działacz od razu poinformował zarząd PZPN o decyzji sądu. Zawieszenie było prewencyjne – miało obowiązywać tylko do czasu wyjaśnienia sprawy – i najprawdopodobniej zakończy się wraz z najbliższym zebraniem władz związku.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Podolski, najlepszy aktywista i społecznik piłkarskiej Polski
- W objęciach Skarbu Państwa. Sprawdzamy wkład państwowych spółek w polskie kluby
- Trela: Gotowi na czarną godzinę. Dlaczego kluby muszą dać sobie prawo do gorszego sezonu
- Bajka z happy endem. Był pół centymetra od śmierci, za moment wróci do gry
- Pazdan: Peszko fajnie rządzi w Wieczystej. Wielu trenerów tego nie umie
fot. Newspix