Napastnik tureckiego Basaksehiru Krzysztof Piątek wraca po ponad roku nieobecności do kadry i w kolejnych wywiadach zapewnia, że jest w formie, która może jej pomóc w barażach o Euro 2024.
28-letni napastnik w poniedziałek rozmawiał z Przemysławem Rudzkim w Kanale Zero podczas programu “0:0”, gdzie z optymizmem mówił, że musimy wygrać z Estonią. W wywiadzie dla Sport.pl opowiadał z kolei o współpracy z Michałem Probierzem i odpaleniu swoich wirtualnych pistoletów na Stadionie Narodowym – Jestem w formie, jestem gotowy! W klubie gram regularnie, strzelam gole i mam nadzieję, że w reprezentacji też tak będzie – zadeklarował Piątek.
Piątek kilka lata temu współpracował z Michałem Probierzem w Cracovii, choć na polu reprezentacyjnym to pierwszy kontakt obu panów. Miał jednak szansę poznać warsztat 51-letniego szkoleniowca. – Michał Probierz jest bardzo dobrym psychologiem i dobrym fachowcem. Często rozmawia z piłkarzami, ale nie chodzi o to, jakie pytania zadaje, ale jak pracujemy. Wszystkim to odpowiada i miejmy nadzieję, że wstrzelimy się z formą, wygramy oba mecze i pojedziemy na mistrzostwa Europy – powiedział były napastnik Milanu.
— Krzysztof Piątek (@pjona9official) March 19, 2024
Pierwszy krok w kierunku Euro reprezentacja Polski będzie mogła wykonać w czwartek na Stadionie Narodowym w spotkaniu z Estonią. Powinniśmy zagrać w ofensywnym ustawieniu z dwoma napastnikami, więc jest duża szansa, że zobaczymy Piątka na boisku, nawet jeśli nie od pierwszej minuty, to w roli zmiennika. Jeśli Polska pokona Estonię, to w finale baraży zagra ze zwycięzcą meczu Walia – Finlandia o piąty z rzędu awans na mistrzostwa Europy.
Krzysztof Piątek w tym sezonie odbudowuje się w Istanbul Basaksehir po słabych ostatnich latach w Niemczech i we Włoszech. Kiedy odblokował się po dziesięciu kolejkach niemocy strzeleckiej i odpalił swoje pistolety, strzelił już trzynaście goli i aktualnie jest w ścisłej czołówce klasyfikacji strzelców tureckiej ekstraklasy. Dzięki temu “Pio” otrzymał powołanie do kadry od Michała Probierza. Ostatni raz na boisku w biało-czerwonych barwach widzieliśmy go jeszcze w Katarze podczas mundialu, więc tym chętniej pojawił się na zgrupowaniu pierwszej reprezentacji.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Trela: Barażowe scenariusze. Co zrobić z Michałem Probierzem, jeśli mu się nie uda?
- Maszyna znowu pracuje. Renesans formy Lewandowskiego
- Ojamaa: Dla was to może być wielki zawód, dla nas to tylko wielka szansa [WYWIAD]
- Historia Marta Pooma. Debiut na Old Trafford, piękny gol z główki i feralny mecz z Iron Maiden
- „Trudno zrozumieć niektóre decyzje selekcjonera”. Co słychać w reprezentacji Estonii?
Fot. Newspix