Reklama

Francesco Acerbi opuścił zgrupowanie kadry. W tle wątek rasistowski

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

18 marca 2024, 15:58 • 2 min czytania 2 komentarze

Francesco Acerbi opuścił zgrupowanie reprezentacji Włoch. Obrońca Interu Mediolan jest podejrzewany o rasistowskie odzywki w stosunku do Juana Jesusa podczas niedzielnego meczu Serie A z Napoli.

Francesco Acerbi opuścił zgrupowanie kadry. W tle wątek rasistowski

Reprezentacja Italii na czerwcowym Euro w Niemczech będzie bronić tytułu mistrza Europy. W rozgrywkach grupowych podopieczni Luciano Spallettiego zmierzą się z Hiszpanią, Chorwacją i Albanią, a w najbliższych dniach rozegrają dwa spotkania towarzyskie w Stanach Zjednoczonych, z Wenezuelą i Ekwadorem.

Doświadczony, 36-letni defensor stawił się na zgrupowaniu, ale musiał je opuścić po kilkunastu godzinach z powodu wydarzeń, jakie miały miejsce podczas meczu ligowego z Napoli na San Siro w Mediolanie. Juan Jesus, gracz drużyny z Neapolu, podszedł do sędziego i zgłosił wulgarne, rasistowskie obelgi, które kierował w jego stronę Acerbi.

Komisja włoskiej federacji prowadzi dochodzenie w tej sprawie, a według informacji portalu tuttomercatoweb.com, jeśli wina 36-latka zostanie udowodniona, grozi mu nawet dziesięć spotkań zawieszenia, czyli w praktyce koniec sezonu.

Selekcjoner Luciano Spalletti, aby zapewnić spokój drużynie narodowej i zadbać o wyjaśnienie sprawy, wykluczył Acerbiego ze zgrupowania, a w jego miejsce powołał Manciniego z AS Romy.

Reklama

Krótkie oświadczenie wydał też klub zawodnika, w którym przyjmuje do wiadomości komunikat prasowy włoskiego związku na temat 36-latka oraz „zastrzega sobie prawo do przeprowadzenia rozmowy ze swoim zawodnikiem tak szybko, jak to możliwe, aby rzucić światło na dokładną dynamikę tego, co wydarzyło się w niedzielę wieczorem”.

Acerbi w tym sezonie jest podstawowym obrońcą pewnie zmierzającego po „scudetto” Interu. We wszystkich rozgrywkach w tym sezonie wystąpił w 32 meczach i strzelił dwa gole.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Reklama

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

2 komentarze

Loading...