Marek Koźmiński w rozmowie z „TVP Sport” stwierdził, że Michał Probierz powinien znaleźć w wyjściowym składzie reprezentacji miejsce dla Sebastiana Szymańskiego.
W następnym tygodniu, a konkretnie 21 marca „Biało-Czerwoni” zmierzą się na Stadionie Narodowym w barażach z Estonią. Jeśli wygrają tę potyczkę, 26 marca zagrają o awans na mistrzostwa Europy z lepszym z pary Walia – Finlandia.
Były wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej sądzi, że nie można wymagać od Sebastiana Szymańskiego, żeby był kluczowym i robiącym różnicę zawodnikiem, skoro w kadrze często siedzi na ławce rezerwowych.
– Uważam, że w stosunku do tego, co było kilka lat temu, mamy ubogą kadrę. W związku z tym wszelkie pozytywne aspekty należy wyeksponować maksymalnie. Nie jest ich za dużo, ale pocieszające jest to, że jeśli już są, to jednak są znaczące. Szymański czasami grywał, a częściej był odstawiany na boczny tor. Czas to zmienić, ale to już rola sztabu szkoleniowego, żeby znaleźć ten złoty środek na tego zawodnika. Nie przypominam sobie, żebyśmy grali jakiś mecz, w którym ewidentnie postawiono na Zielińskiego i Szymańskiego – mówi w „TVP Sport” Koźmiński.
Jakub Kiwior i…? Na kogo postawi w defensywie Michał Probierz? Z Łotwą – wraz z zawodnikiem Arsenalu – blok obronny tworzyli Jan Bednarek z Mateuszem Wieteską, z Czechami Bednarek z Pawłem Bochniewiczem, natomiast z Mołdawią oraz Wyspami Owczymi – Tomasz Kędziora z Patrykiem Pedą.
– Selekcjoner próbował we wcześniejszych meczach różnych obrońców, ale nie wyobrażam sobie, żeby przeciwko Estonii nie było już szkieletu w defensywie. Musi zacząć grać ta sama trójka zawodników, a nie co mecz ktoś inny wychodzi obok Jakuba Kiwiora. Do tej pory odkąd trener Probierz przejął zespół, dobierano zawodników właśnie pod obrońcę „Kanonierów” – zwraca uwagę Marek Koźmiński.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- BUJDY I KONKRETY SŁAWOMIRA NITRASA
- PAU CUBARSI – NASTĘPNE CUDOWNE OBJAWIENIE W BARCELONIE
- AGWAN PAPIKJAN, HAZARD I NACIĄGANIE NA POŻYCZKI [REPORTAŻ]
Fot. FotoPyk