Władze Manchesteru United straciły cierpliwość do Antony’ego. Jak informuje dziennik The Telegraph, na Old Trafford zapadła decyzja, że Brazylijczyk zostanie sprzedany już w najbliższym okienku transferowym. Problem w tym, że on sam odchodzić nie chce.
Sprowadzenie Antony’ego przez Manchester United za 100 milionów euro to niewątpliwie jedna z największych wpadek transferowych ostatnich lat. Brazylijczyk pojawił się na Old Trafford w sierpniu 2022 roku i od samego początku zawodzi na całej linii. W barwach Czerwonych Diabłów rozegrał 73 spotkania, w których zdobył zaledwie dziewięć bramek i zaliczył cztery asysty.
Dlatego też władze United coraz poważniej myślą o pozbyciu się Brazylijczyka. Dziennik “The Telegraph” poinformował, że klub rozważy wszystkie oferty, które pojawią się w najbliższym okienku transferowym, choć nie za wszelką cenę, ponieważ chcieliby odzyskać część wydanych na niego pieniędzy.
Wszystko to może być jednak problematyczne, ponieważ sam Brazylijczyk nigdzie się nie wybiera. Według portalu The Athletic Antony zamierza dalej walczyć o miejsce w pierwszym składzie i zaufanie Erika ten Haga. Sprzedaż 24-latka może też utrudnić coś innego, a mianowicie zarzuty, jakie na nim ciążą. Kilka miesięcy temu głośno było o tym, że piłkarz został oskarżony o stosowanie przemocy wobec swoich byłych partnerek.
Czytaj więcej na Weszło:
- Oszustwo na Mchitarjana. Agwan Papikjan, hazard i naciąganie na pożyczki [REPORTAŻ]
- Pau Cubarsi – kolejne cudowne objawienie w Barcelonie
- Robert Lewandowski coraz bardziej imponuje liczbami w Lidze Mistrzów
- Nie taki słaby Generał. Xavi dał Barcelonie oddech
- Bujdy i konkrety Sławomira Nitrasa. Którą twarz ministra brać na poważnie?
Fot. Newspix