To informacja, która na pewno może budzić niepokój. Na dworcu Gare du Nord w Paryżu doszło do kradzieży komputera i pamięci USB z danymi dotyczącymi planów bezpieczeństwa nadchodzących igrzysk olimpijskich.
Według francuskiej stacji BFMTV wszystkiemu winna jest nieuwaga pracownika ratusza, która w poniedziałek zostawił torbę z komputerem na półce bagażowej w pociągu. Kiedy się zorientował, że ta zniknęła, niezwłocznie zgłosił kradzież właściwym organom.
Sytuacja jest oczywiście o tyle wrażliwa, że impreza olimpijska tradycyjnie przyciągnie masę sportowców, oficjeli oraz kibiców z całego świata. Biorąc jeszcze uwagę, że mówimy o Paryżu, europejskiej metropolii, kwestia bezpieczeństwa stanowi absolutny priorytet dla kraju gospodarzy igrzysk. Pracować przy nich ma dwa tysiące funkcjonariuszy straży miejskiej oraz trzydzieści pięć tysięcy pracowników ochrony.
Paryska policja potwierdziła już, że torba urzędnika znalazła się w niepowołanych rękach i rozpoczęła poszukiwania.
Czytaj więcej o igrzyskach w Paryżu:
- Korzeniowski: Rosjanie na igrzyskach? Nie jesteśmy w stanie odczarować tej sytuacji
- Sztuczna inteligencja i igrzyska na telefonie. Jakie nowinki technologiczne wykorzysta Paryż?
Fot. Newspix.pl