Reklama

Hiszpańskie media: Xavi może zostać w Barcelonie na kolejny sezon

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

27 lutego 2024, 18:35 • 2 min czytania 0 komentarzy

Od jakiegoś czasu wiemy, że Xavi poprowadzi drużynę FC Barcelony tylko do końca sezonu. Szkoleniowiec podał się do dymisji już w styczniu po meczu z Villarreal. Jednak od kilku tygodni pojawiają się doniesienia wychodzące wprost z obozu Blaugrany, że ta decyzja wcale nie musi być ostateczna.

Hiszpańskie media: Xavi może zostać w Barcelonie na kolejny sezon

Te plotki potwierdził Jose Alvarez, który w El Chiringuito stwierdził, że “jeszcze wszystko jest możliwe”. Według źródeł z najbliższego otoczenia trenera, nadchodzące wydarzenia mogą sprawić, że zostanie na kolejny sezon w Katalonii, mimo tego, że sam Xavi wciąż zarzeka się, że zdania nie zmieni.

Według Alvareza szkoleniowiec byłby skłonny to zrobić, gdyby z inicjatywą wyszedł Joan Laporta. Ponadto zespół musiałby osiągnąć “znaczący sukces w tym sezonie, czyli wygrać Ligę Mistrzów”.

Reklama

Prawdą jest, że Xavi już raz zmienił zdanie w sprawie swojego odejścia z Barcelony. W 2014 roku ogłosił, że opuści kataloński zespół po sezonie, a potem dał się namówić na jeszcze jeden rok gry, co dało mu kolejny triumf w Champions League i potrójną koronę pod wodzą Luisa Enrique.

Na poprawę humorów w najbliższym otoczeniu Xaviego prawdopodobnie wpłynęły dużo lepsze wyniki zespołu w ostatnich tygodniach. Brak porażki w sześciu ostatnich meczach, w tym cztery ligowe zwycięstwa, każą patrzeć w przyszłość trochę bardziej optymistycznie, niż po fatalnym grudniu i styczniu.

Barcelona w La Liga zajmuje obecnie trzecie miejsce, ze stratą jedynie dwóch oczek do wicelidera z Girony i ośmiu do prowadzącego Realu. W Lidze Mistrzów z kolei we wtorek 12 marca powalczy z Napoli na Montjuic w rewanżowym meczu 1/8 finału. W pierwszym spotkaniu padł remis 1:1.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Komentarze

0 komentarzy

Loading...