Reklama

Piątek z 20 golami? W Turcji to nikogo nie zdziwi

Konrad Modzel

Opracowanie:Konrad Modzel

31 stycznia 2024, 18:25 • 2 min czytania 1 komentarz

Krzysztof Piątek w Basaksehirze wydaje się, że wreszcie wrócił na dobre tory. Co prawda pierwsze miesiące po transferze nie były zbyt udane, jednak od listopada napastnik się odblokował. Jego forma wzbudza w Turcji zachwyt, o czym opowiedział w rozmowie z “TVP Sport” turecki dziennikarz Ferhat Kiziltas.

Piątek z 20 golami? W Turcji to nikogo nie zdziwi

Krzysztof Piątek po transferze do Turcji zaliczył passę 9 meczów bez żadnej bramki. Jego nowy klub? Trafił do strefy spadkowej, pomimo pucharowych ambicji. Kibice byli wściekli, zarówno na zawodnika, jak i przede wszystkim na trenera. We wrześniu jednak z klubu odszedł Emre Belozoglu, którego zastąpił Cagdas Atan. Od tamtej pory wszystko się zmieniło.

Doświadczony szkoleniowiec potrzebował blisko dwóch miesięcy, by dotrzeć do Piątka, ale efekty przeszły najśmielsze oczekiwania.

Wraz z objęciem drużyny przez Cagdasa Atana, Piątek zaczął przezwyciężać problem z adaptacją. Jego przynależność do drużyny z czasem stała się ważniejsza, gdyż poświęcono mu dużo uwagi – mówił dziennikarz.

Od początku listopada były snajper Genoi, Milanu czy Cracovii strzelił w lidze 10 bramek. W klasyfikacji strzelców znajduje się obecnie na 7. miejscu, ale do liderującego Edina Dzeko brakuje mu niewiele, bo 6 bramek. Turcy już otwarcie mówią, że na koniec sezonu Polak może przebić barierę dwudziestu goli.

Reklama

Piątek zaczyna pokazywać swoją główną cechę, którą jest dobre wykończenie akcji. Tacy piłkarze jak on zawsze odnosili sukcesy w lidze tureckiej. Opinie o nim w Turcji są bardzo dobre. Widać, że odnalazł już swój rytm. W kraju uważa się, że zakończy ten sezon z ponad dwudziestoma golami – stwierdził Kiziltas.

Pełną treść rozmowy można przeczytać pod TYM LINKIEM.

WIĘCEJ O TURECKIM FUTBOLU:

Fot. Newspix

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

1 komentarz

Loading...