Filip Jagiełło do niedawna grał w Serie A. Albo inaczej – należał do szerokiego składu jednej z drużyn najwyższego poziomu rozgrywkowego we Włoszech. Uzbierał w tym sezonie ledwie 32 minuty w meczach ligowych i Genoa postanowiła go wypożyczyć do Spezii. Dziś nasz rodak zaliczył debiut w nowym klubie, ale najbardziej polska drużyna w Serie B przegrała z Cremonese 0:1.
Pomocnik wszedł na boisko w 61. minucie, kiedy ekipa trenera D’Angelo musiała już gonić wynik. W niecałe pół godziny Polak niewiele zdziałał – udało mu się wykonać jedno kluczowe podanie, ale też aż dziewięć razy stracił piłkę.
Jagiełło w meczu z Cremonese wygrał trzy z pięciu pojedynków, ale jego nowa drużyna potrzebuje czegoś więcej. Ekipa z Ligurii jest przedostatnia w tabeli Serie B i nadal walczy o ligowy byt.
Filip Jagiełło w Spezii. Wcześniej klub opuścili inni Polacy
W Spezii wyjątkowo lubią polskich piłkarzy, choć ostatnio dwóch z nich opuściło szeregi klubu. Najpierw Szymon Żurkowski wrócił do Empoli i przywitał się z Serie A golem. Później aż do Grecji wyniósł się z Włoch Bartłomiej Drągowski, który karierę będzie kontynuował w Panthinaikosie. W kwestii naszego bramkarza pojawiało się wiele plotek – niektórzy widzieli Drągowskiego we Francji, inni spodziewali się go w drużynach z Anglii, a jeszcze inni mówili o zainteresowaniu innych włoskich drużyn, w tym… Cremonese.
Oprócz Jagiełły w szerokim składzie drużyny z Ligurii znajdują się jeszcze Arkadiusz Reca, Oskar Lachowicz oraz kontuzjowany Przemysław Wiśniewski.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- PETER BOSZ I ABSURDALNA SERIA PSV EINDHOVEN
- DLACZEGO FEIO JEST BEZKARNY? KULISY POSTĘPOWANIA
- WDOWIK DLA WESZŁO: NIE BĘDĘ ODCHODZIŁ Z JAGIELLONII NA SIŁĘ
Fot. Newspix