Łukasz Fabiański po raz pierwszy w tym sezonie zagrał w Premier League i… może być całkiem zadowolony z występu w czwartkowym spotkaniu. Jego West Ham ograł 2:1 Tottenham.
Były reprezentant Polski musi obecnie godzić się z rolą rezerwowego, gdyż podstawowym bramkarzem “Młotów” jest Alphonse Areola. Francuz nie mógł zagrać z “Kogutami” z powodu urazu, więc między słupkami zastąpił go starszy kolega po fachu.
I zrobił to naprawdę nieźle. Być może Fabiański mógł lepiej zachować się w 10. minucie, gdy uderzeniem głową pokonał go Cristian Romero, ale tak ogólnie to były dobre zawody w wykonaniu golkipera znad Wisły.
Łukasz Fabiański wrócił do XI West Hamu, ale Cristian Romero był dla niego bezlitosny Idealna główka Argentyńczyka daje Tottenhamowi prowadzenie w derbach #domPremierLeague pic.twitter.com/pzshfFUpKA
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) December 7, 2023
Zespół prowadzony przez Davida Moyesa zdołał odrobić straty po przerwie i ostatecznie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Wywalczony komplet punktów nie zmienił jednak ich sytuacji w tabeli – dalej są na dziewiątej pozycji.
WEST HAM UNITED 2:1 TOTTENHAM
Bowen 52′, Ward-Prowse 74′ – Romero 10′
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- KALENDARIUM UPADKU RADOSŁAWA SOBOLEWSKIEGO
- ZWIĄZKIEM RZĄDZĄ KOMUNIKACYJNI PIROMANI
- JAKIEGO TRENERA WŁAŚCIWIE SZUKA WISŁA KRAKÓW?
Fot. Newspix