– Nie odkryję chyba Ameryki, gdy powiem, że wszyscy – cały nasz klub, razem z kibicami i mieszkańcami Kielc – chcieliby, żeby zespół miał więcej zdobytych punktów na koncie – stwierdził w rozmowie z “Przeglądem Sportowym” Łukasz Jabłoński.
Korona Kielce wyeliminowała w środę z Pucharu Polski Legię Warszawa (2:1), natomiast w Ekstraklasie ma zaledwie “oczko” przewagi nad strefą spadkową. – Na tę chwilę mamy cztery punkty więcej niż w ubiegłym sezonie na zakończenie rundy, ale przed sobą jeszcze jedno spotkanie zaległe. Na pewno ta zdobycz punktowa nikogo nie satysfakcjonuje – mówi prezes klubu.
Jabłoński wyraża nadzieję, że Korona będzie zdobywała wiosną więcej punktów. – Zdecydowanie zgadzam się ze stwierdzeniem, że potencjał w zespole jest na pewno większy niż liczba zdobytych punktów w rundzie jesiennej. Widzimy też, jak to wygląda wewnątrz, bo oczywiście nie da się otworzyć klubu w stu procentach i relacjonować wszystkiego, co dzieje się w środku. Ale to, co się dzieje wewnątrz, daje nam dużą nadzieję, że ta zdobycz punktowa na wiosnę będzie lepsza i będziemy mogli mówić o spokojnym utrzymaniu, a nie o walce o to utrzymanie – podkreśla 39-latek.
“Złocisto-Krwiści” w 18. kolejce Ekstraklasy zmierzą się na wyjeździe z liderem rozgrywek, czyli drużyną Śląska Wrocław.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- KALENDARIUM UPADKU RADOSŁAWA SOBOLEWSKIEGO
- ZWIĄZKIEM RZĄDZĄ KOMUNIKACYJNI PIROMANI
- JAKIEGO TRENERA WŁAŚCIWIE SZUKA WISŁA KRAKÓW?
Fot. FotoPyk