Manchester City w ostatnich trzech kolejkach trzykrotnie stracił punkty. Wszystkie spotkania zremisował, przez co spadł na trzecie miejsce w Premier League. Za ten regres formy eksperci BBC skrytykowali Pepa Guardiola. Na odpowiedź katalońskiego menedżera nie trzeba było długo czekać.
Ostatnie trzy ligowe spotkania Manchesteru City to trzy remisy z Chelsea, Liverpoolem i Tottenhamem. Można powiedzieć, że to czołówka angielskiego futbolu i można było wkalkulować jakąś stratę punktów z tymi rywalami, nawet jeśli jest się najlepszą drużyną Europy, co Obywatele potwierdzili w poprzednim sezonie, wygrywając Ligę Mistrzów. Niemniej jednak z tego powodu podopieczni Pepa Guardioli stracili pozycję lidera, a sam szkoleniowiec został za to skrytykowany w programie BBC “Match of the Day”. Na jego odpowiedź nie trzeba było długo czekać.
– Oni wiedzą, jak trudno jest wygrać Premier League cztery razy z rzędu – zakpił Guardiola na konferencji prasowej, po czym dodał. – Neville i Micah Richards nie zrobili tego nigdy, przenigdy. A Jamie Carragher nie zdobył mistrzostwa ani razu.
Słowa katalońskiego menedżera to jednoznaczny przytyk w kierunku byłego obrońcy Liverpoolu, bo o ile Gary Neville zdobył dwanaście mistrzostw Anglii, a Richards dwa, o tyle Carragher nie triumfował ani razu. Na odpowiedź 45-latka nie trzeba było długo czekać.
– Myślę, że prawdopodobnie wygrałbym jedno mistrzostwo, gdyby Liverpool nie był własnością państwa i nie nagiął zasad tak mocno, że Premier League obciążyła go 115 zarzutami – stwierdził były defensor The Reds, atakując Manchester City, który jest oskarżony o łamanie przepisów finansowych w ostatnich latach.
WIĘCEJ O ANGIELSKIM FUTBOLU:
- Błędne koło przemocy. Legia, Aston Villa, kibice i policja – wszyscy przegrali
- Niedoceniany przełom. Burzliwe lata Terry’ego Venablesa w Barcelonie
- Jak Moder na boisko wracał
Fot. Newspix