Reklama

NBA. Jeremy Sochan wyrównał rekord sezonu

redakcja

Autor:redakcja

13 listopada 2023, 08:09 • 1 min czytania 0 komentarzy

Jeremy Sochan zdobył 16 punktów w meczu z Miami Heat, co stanowi wyrównanie jego własnego rekordu trwającego sezonu. Dobry występ Polaka nie pomógł jednak San Antonio Spurs, którzy ponieśli piątą porażkę z rzędu. 

NBA. Jeremy Sochan wyrównał rekord sezonu

Jeremy Sochan z meczu na mecz wygląda pewniej na wciąż nowej dla niego pozycji rozgrywającego. W rozegranym w nocy spotkaniu nie tylko dobrze zaprezentował się w ofensywie, ale też skutecznie uprzykrzał życie Jimmy’emu Butlerowi pod własnym koszem.

Statystyki Jeremy’ego też świadczą o jego dobrym występie. Polak rzucił 16 punktów, zaliczył 5 zbiórek i 3 asysty. Do tego dwukrotnie blokował rywali. Na minus zapisać można mu 3 straty i 4 popełnione faule. W zespole Spurs lepiej od Sochana punktowali tylko Keldon Johnson (20 punktów, do tego 12 zbiórek oraz 6 asyst), Victor Wembanyama (18/11/7) i Zach Collins (18/5/2).

Koszykarze z Teksasu ostatecznie przegrali jednak z Mami Heat 113:118. Kolejny mecz rozegrają w nocy z wtorku na środę. Rywalem Spurs będzie wówczas ekipa Oklahoma City Thunder.

Minionej nocy na parkietach NBA miał okazję zaprezentować się również Brandin Podziemski. 20-letni koszykarz rzucił 8 punktów, zaliczył też jedną zbiórkę. Jego Golden State Warriors przegrali jednak z Minnesotą Timberwolves 110:116.

Reklama

Fot. Newspix

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
9
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

0 komentarzy

Loading...