Komisja Ligi uwzględniła protest Górnika Zabrze i anulowała czerwoną kartkę Kamila Lukoszka, którą zawodnik otrzymał w starciu z Jagiellonią Białystok w szóstej kolejce Ekstraklasy. Opinię w tej sprawie wydało Kolegium Sędziów.
Pod koniec pierwszej połowy meczu z Jagiellonią Białystok Kamil Lukoszek starł się w pojedynku szybkościowym z Dominikiem Marczukiem. Zawodnik Dumy Podlasia dzięki pociągnięciu za koszulkę znalazł się przed rywalem, co otworzyło mu drogę do bramki. Obrońca Górnika Zabrze, próbując wygrać pozycję, włożył rękę przed przeciwnika. Pechowo uderzył go jednak łokciem w głowę, za co sędzia Tomasz Kwiatkowski pokazał mu czerwoną kartkę.
Zdania arbitra nie zmienili nawet sędziowie VAR, w tym Szymon Marciniak. Kwiatkowski nie oglądał również całej sytuacji na ekranie. Lukoszek wyleciał z boiska, a Górnik grał całą drugą połowę w osłabieniu. Zabrzanie złożyli jednak odwołanie od tej decyzji, którą zaopiniowało Kolegium Sędziów PZPN. Organ wydał oświadczenie, w którym wyjaśnił, że Kwiatkowski popełnił błąd i nie powinien przyznawać Lukoszkowi czerwonej kartki. Komisja Ligi uwzględniła tę ocenę i postanowiła anulować kartonik oraz zawieszenie piłkarza Górnika. 21-latek będzie mógł wystąpić w najbliższej kolejce Ekstraklasy z Lechem Poznań.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Stipica i uraz szyi. Czy z Chorwatem naprawdę było tak źle?
- „Pan piłkarz na tle Karlstroema”. Fredrik Ulvestad, nowy pomocnik Pogoni
- Jak bardzo zabolą Raków kolejne kontuzje?
- To nie był dobry weekend sędziego Marciniaka
Fot. Newspix