Joao Felix wywołał spore zamieszanie słowami, że chce trafić do FC Barcelony, ale okazuje się, że mistrzowie Hiszpanii spróbują pozyskać tego zawodnika.
Portugalski piłkarz jest najdroższym nabytkiem w historii Atletico Madryt, a zarazem jednym z największych niewypałów. Cztery lata temu hiszpański klub zapłacił za tego zawodnika aż 127 milionów euro, ale jego transfer nigdy się nie zwrócił. Początkowo problemy u tego gracza stanowiły liczne urazy, potem na pierwszy plan zaczął przebijać się konflikt Joao Felixa z Diego Simeone. Sytuacja była już tak poważna, że na rundę rewanżową poprzedniego sezonu Felix został wypożyczony do Chelsea.
Teraz wrócił do Atletico, ale atmosfera wokół niego jest bardzo gęsta, w czym sam sobie nie pomaga. Dwa dni temu Fabrizio Romano cytował słowa portugalskiego zawodnika, który powiedział wprost, że chce być piłkarzem FC Barcelony:
– Chciałbym grać dla Barcy. Barcelona zawsze była moim pierwszym wyborem i chciałbym dołączyć do tego klubu. To zawsze było moim marzeniem. Jeśli tak się stanie, będzie to dla mnie spełnienie marzeń.
Wczoraj włoski dziennikarz dodał, że „Duma Katalonii” postara się sprowadzić Joao Felixa. Jednak kwestia pozyskania Portugalczyka wydaje się bardzo skomplikowana i w grę wchodziłoby raczej wypożyczenie z opcją wykupu.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Łatwiej Raków już mieć nie będzie
- „Odwołanie prezesa przy obecnym statucie PZPN jest w zasadzie niewykonalne”
- Rudzki: Ronaldo mógł milczeć, ale wstał i wybrał hipokryzję
Fot. Newspix.pl