Trener Feyenoordu Rotterdam Arne Slot wypowiedział się na łamach “WP Sportowe Fakty” o Sebastianie Szymańskim, którego przyszłość w klubie wciąż pozostaje niewiadomą.
– Gdyby zależało to ode mnie, chciałbym, żeby z nami został. To mobilny i waleczny zawodnik, daje nam wiele możliwości z przodu. Lubię jego sposób gry, pasuje do naszej drużyny – powiedział Arne Slot na łamach “WP Sportowe Fakty”.
Szkoleniowiec mistrzów Holandii nie ukrywał, że Sebastian Szymański był jego ważną postacią. W 40 meczach zdobył 10 bramek i zanotował siedem asyst. Z końcem sezonu wygasło jednak jego wypożyczenie do Feyenoordu. Klub z Rotterdamu pracuje nad pozyskaniem pomocnika reprezentacji Polski na stałe, ale może nie być to takie łatwe. Przede wszystkim wciąż obowiązuje go trzyletnia umowa z Dynamem Moskwa. Europejskie kluby dalej mogą bez większych konsekwencji pozyskiwać tymczasowo zawodników z Rosji i Ukrainy, ale władze Feyenoordu chciałyby mieć go na stałe. Dodatkowo Szymański liczy na dużą podwyżkę. Jego oczekiwania sięgają dwóch milionów euro rocznie, co również pozostaje kością niezgody.
Gdyby mistrzowie Holandii i Polak nie doszli do porozumienia, klub przygotował alternatywne rozwiązania na jego miejsce. Następcą Szymańskiego może być Luka Ivanusec z Dynama Zagrzeb lub Fares Chaibi z Toulousy. Pewne jest natomiast, że reprezentant kraju nie powróci do Rosji.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Sprawdziliśmy, dlaczego Puszcza Niepołomice nie może grać w Ekstraklasie na swoim stadionie [VLOG]
- Czy futbol potrzebuje zmiany w przepisie o spalonym?
- Śmierć futbolu w Kraju Środka. Przestroga dla Arabii Saudyjskiej
Fot. Newspix