Ekstraklasa oszalała. Tyle bramek z dystansu nie widzieliśmy w naszej lidze chyba jeszcze nigdy. Ostatnia z nich była jednak szczególnej urody i zapewniła Lechii Gdańsk zwycięstwo nad Legią Warszawa.
Kiedy wydawało się już, że spotkanie zakończy się wynikiem 0:0, fenomenalnym uderzeniem z około 50-60 metrów popisał się były piłkarz Lecha Poznań, Maciej Gajos. Doświadczony pomocnik pokonał Kacpra Tobiasza w doliczonym czasie gry, zdobywając jedną z najładniejszych bramek w tym sezonie naszej ukochanej ligi.
Warto zaznaczyć, że była to bramka na wagę pierwszego zwycięstwa Lechii pod wodzą Davida Badii. Cuda, cuda w tym Gdańsku!
https://twitter.com/CANALPLUS_SPORT/status/1660016150099423235?s=20
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Cichy niszczyciel. Jak borelioza degeneruje organizmy sportowców
- Trela: W deszczowe popołudnie w Stoke też dał radę. Jan Urban jak szwajcarski scyzoryk
- Marc Gual w Legii. Strzał w dziesiątkę czy kolejne wielkie ego?
- Studnie bez dna. Czy jesteśmy skazani na dotowanie klubów piłkarskich?
Fot. Newspix.pl