Aleksandra Mirosław się nie zatrzymuje. Polka w trakcie zawodów Pucharu Świata w Seulu pobiła rekord globu nie raz, nie dwa, a trzy razy! Najpierw w kwalifikacjach, potem w półfinale, aż wreszcie w decydującej rywalizacji, kiedy zanotowała czas 6.25 s. Dominacja Polki w świecie wspinaczki na czas jest wręcz nieprawdopodobna.
Dość powiedzieć, że jeszcze w 2018 roku rekord w konkurencji, w której specjalizuje się Mirosław, wynosił dobrze ponad siedem sekund (dokładnie 7.32 s) i należał do Francuzki Anouck Jaubert. Polka po raz pierwszy rekordzistką została w 2021 roku (6.84) i od tamtego czasu wciąż się poprawia. Czasem można odnieść wrażenie, że niemal na każdych zawodach kradnie ze swojego wyniku kolejne ułamki sekund. Aż strach pomyśleć, gdzie tak naprawdę kończą się jej możliwości.
PRZECZYTAJ WYWIAD WESZŁO Z ALEKSANDRĄ MIROSŁAW
Co oczywiste – Mirosław nie tylko pobiła dziś rekord świata, ale wygrała zawody Pucharu Świata. Drugie miejsce w finale zajęła inna Polka, Natalia Kałucka. A w pierwszej piątce mieliśmy jeszcze jedną reprezentantkę, Olę Kałucką. Była to zatem niezwykle udana rywalizacja nie tylko dla rekordzistki świata, ale w ogóle całej polskiej kadry.
Wspinaczka sportowa to naturalnie stosunkowo nowa dyscyplina, która w 2021 roku miała swój debiut olimpijski. Na igrzyskach w Tokio jednak zawodniczki rywalizowały w tylko jednej konkurencji, na którą składał się sprint, bouldery oraz prowadzenie. Już w Paryżu natomiast zostanie to rozdzielone – i za podium w wspinaczce “na szybkość”, w której specjalizuje się Ola Mirosław, będą rozdawane medale. Na ten moment – 29-latka z Lublina jest zdecydowaną faworytką do złota. Szczególnie że świetnie rozpoczęła nie tylko ten sezon, ale miała znakomity ostatni – wygrała mistrzostwa Europy i wszystkie zawody PŚ, w których brała udział.
Oczywiście – poziom wspinaczki sportowej rośnie nieustannie. Coraz szybsza jest nie tylko Mirosław, ale w ogóle wszystkie zawodniczki w Pucharze Świata. Wspomniane siostry Kałuckie też wspinają się w sprincie w czasach, które kiedyś spokojnie dawały rekord świata. Tymczasem w rywalizacji męskiej rekord świata wynosi już poniżej 5 sekund. W Seulu ze znakomitej strony pokazał się bowiem Leonardo Veddriq, który zanotował wynik 4.90 s.
Kiedy będziemy mogli zobaczyć zawodniczkę Grupy Sportowej ORLEN w akcji w najbliższym czasie? Kolejne zawody Pucharu Świata wspinaczce będą miały miejsce w terminie 6-7 maja w Dżakarcie. Czy możemy spodziewać się kolejnego rekordu świata? Jak najbardziej. Najważniejszym celem na ten rekord dla Mirosław, a także innych naszych zawodniczek, jest jednak wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej. O tą będą mogły postarać się m.in. w sierpniu podczas mistrzostw świata w Bernie.
Fot. Newspix.pl