– Myślę, że świat nie takie rzeczy widział – powiedział na konferencji prasowej przed meczem z Rakowem w Częstochowie stoper Lechii Gdańsk Michał Nalepa w kontekście utrzymania biało-zielonych.
– Nie jedziemy tam na ścięcie. To jest takie spotkanie, w którym losy całego sezonu mogą się odmienić. Bardzo mocno w to wierzę – zarzekał się defensor.
– Zgadzam się z tym, że w ten rok weszliśmy dobrze i prezentowaliśmy się stabilnie. Później mieliśmy kłopoty i coś nie wychodziło. Tak naprawdę teraz pięć meczów jest naprawdę ważnych. Nie widzę żadnych przeciwwskazań, aby wrócić do tej gry z początku rundy – stwierdził Nalepa.
Lechia to przedostatnia ekipa w tabeli, do bezpiecznej pozycji traci sześć punktów.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Trela: Sezon po linii najmniejszego oporu. Jak Śląsk pracował na nadciągającą katastrofę
- Kibice Wisły Płock z taczką pod siedzibą klubu
- 75 lat Pogoni. Szczecińskiej tak mocno, jak tylko się da
foto. Newspix