Tomasz Kaczmarek od początku września pozostaje bez klubu. W ostatnich tygodniach wiele mówiło się o jego zatrudnieniu w roli asystenta Fernando Santosa w reprezentacji Polski. Temat spalił na panewce. Dziś holenderskie media piszą, że 38-letni polski szkoleniowiec jest bliski objęcia FC Den Bosch.
Ten klub występuje obecnie na zapleczu Eredivisie, gdzie zajmuje odległe 18. miejsce w tabeli. Mocno poniżej oczekiwań zarządu. Na początku marca FC Den Boch przegrał z PEC Zwolle aż 0:13, jest to rekordowy wynik na drugim poziomie rozgrywkowym w Holandii. Potrzebują nowej jakości na ławce trenerskiej i taką ma być Tomasz Kaczmarek.
Według informacji, które podaje bd.nl Polak jest bliski przyjścia do tego klubu, a jego asystentem ma zostać Vincent Heilmann, który pracuje obecnie w VfL Wolfsburg. Ostatnim pracodawcą Kaczmarka była Lechia Gdańsk, z którą zajął czwarte miejsce w Ekstraklasie w poprzednim sezonie. W sumie poprowadził “Biało-Zielonych” w czterdziestu meczach, co przekłada się na średnią zdobycz punktową wynoszącą 1,53. Na początku sezonu 2022/23 przegrał cztery mecze z rzędu w lidze i został zwolniony.
Kaczmarek w przeszłości pracował wiele lat w zagranicznych klubach. Był pierwszym trenerem Viktorii Koeln, Stuttgarter Kickers i Fortuny Koeln. Był asystentem trenera Boba Bradleya w norweskim Stabaek. Pracował też w sztabie reprezentacji Egiptu również za czasów amerykańskiego szkoleniowca.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Lechia powoli i dostojnie, czyli tempem Malocy, zmierza do I ligi
- Maloca, czyli gdy wyrżniesz się o swoje nogi – mów, że to nie twoja noga
- Raków przełamał ostatnią klątwę. Tego już nie można wypuścić
- Urban zastąpił Gaula, który zastąpił Urbana. Organizacyjnie Górnik Zabrze
Fot. Newspix