Reklama

Katar i sąsiedzi kontra latynoskie szaleństwo. Kto kupił najwięcej biletów na MŚ 2022?

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

14 listopada 2022, 11:19 • 6 min czytania 22 komentarzy

Niemal wszystkie bilety na Mistrzostwa Świata 2022 w Katarze są już wyprzedane. FIFA poinformowała niedawno, że do kupienia pozostało jeszcze około 200 tysięcy wejściówek. Kto będzie mógł liczyć na największe wsparcie podczas pierwszego mundialu na Bliskim Wschodzie?

Katar i sąsiedzi kontra latynoskie szaleństwo. Kto kupił najwięcej biletów na MŚ 2022?

23,5 miliona zgłoszeń. Tyle zapytań w sprawie wejściówek na katarskie wpłynęło do światowej federacji. Do kupienia było jednak “tylko” trzy miliony biletów, więc spora część kibiców musiała obejść się smakiem. Ostatecznie mecze obejrzy jednak podobna liczba fanów, co przed czterema laty. Wówczas rozeszło się nieco ponad 3 miliony biletów – mniej niż podczas trzech wcześniejszych mistrzostw świata. Rekordem XXI wieku pozostaje impreza w Brazylii. W 2014 roku FIFA sprzedała blisko 3,5 miliona wejściówek na ten turniej.

Mistrzostwa Świata 2022. Kto kupił bilety na mundial w Katarze?

Wśród krajów, które najczęściej zgłaszały się po bilety na katarski mundial, brylował jeden z faworytów. Argentyna zawsze może liczyć na wsparcie swoich kibiców, o czym przekonaliśmy się w Londynie. Gdy pojechaliśmy na “superpuchar świata”, w którym Albicelestes mierzyli się z reprezentacją Włoch, zobaczyliśmy morze fanów w koszulkach Lionela Messiego. Argentyńczycy mogą liczyć nie tylko na rodaków, ale i na potężną bazę kibiców w Azji. W stolicy Anglii rozmawialiśmy z obywatelami Bangladeszu, Indii czy Pakistanu, którzy przyjechali zobaczyć swojego idola. Hindusi w ostatnich latach coraz częściej kupują wejściówki na tego typu imprezy.

Wszystko, żeby zobaczyć Messiego. Jak się bawi Argentyna?

Media społecznościowe już teraz obiegają zdjęcia fanów futbolu z tych krajów, którzy zamierzają wspierać ekipę Lionela Scaloniego w Katarze, a w niektórych zestawieniach przedstawiających liczbę zgłoszeń po bilety z poszczególnych krajów znajdują się Indie, co tylko potwierdza popularność Albicelestes w tej części świata. Poza Argentyńczykami, o wejściówki najczęściej zabiegali kibice z:

Reklama
  • Brazylii
  • Anglii
  • Francji
  • Meksyku
  • Kataru
  • Arabii Saudyjskiej
  • Stanów Zjednoczonych

Nic dziwnego, że te kraje pojawiły się w prezentacji, którą Gianni Infantino i jego kumple z FIFA zaprezentowali kilka tygodni temu, ogłaszając wyprzedanie ponad 93% dostępnych biletów. Różnice dotyczą jednak kolejności, bo mimo ogromnego zainteresowania w Ameryce Południowej, najwięcej biletów trafiło w ręce Katarczyków i Saudyjczyków. Bliski Wschód w TOP 10 reprezentują także obywatele Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Argentyńczycy i Brazylijczycy ostatecznie znaleźli się odpowiednio na siódmym i dziewiątym miejscu pod względem zakupionych biletów, a ranking uzupełniają Niemcy.

Kto kupuje bilety na mistrzostwa świata? Gospodarze, Latynosi i Amerykanie

Ile biletów wykupili kibice z poszczególnych krajów? Te dane nie są jeszcze dokładnie znane, jednak szacuje się, że Katar otrzymał nawet 800 tysięcy wejściówek. To żadna niespodzianka, bo gospodarze zawsze dominują wspomniane rankingi. FIFA udostępnia dokładne dane w trakcie lub tuż po mistrzostwach, dzięki czemu wiemy, ile wejściówek przypadało gospodarzom mundiali w poprzednich latach.

  • 2018 – Rosja, 0.88 mln biletów
  • 2014 – Brazylia, 1.4 mln biletów
  • 2010 – RPA, 1.1 mln biletów
  • 2006 – Niemcy, 0.8 mln biletów
  • 2002 – Japonia i Korea Południowa, po 0.74 mln biletów

Mistrzostwa świata są zresztą niezwykle powtarzalną imprezą, jeśli chodzi o zainteresowanie kibiców z poszczególnych krajów. Zawsze brylują w tym fani z Ameryki Południowej i Północnej. Stany Zjednoczone, wicelider tegorocznego zestawienia, były drugie także w 2018 (89 tys.) i 2014 (197 tys.) roku (w 2010 roku Amerykanie także byli drudzy, ale nigdzie nie pojawia się dokładna liczba zakupionych przez nich wejściówek). Spory wpływ na to ma zapewne mniejszość z Meksyku, bo sąsiedzi USA także pojawiają się w TOP 10 każdego z trzech turniejów (60 tys. biletów kupionych w 2018 roku i 34 tys. w 2014). Podobne hat-tricki zaliczały także Argentyna i Brazylia oraz europejski rodzynek — Niemcy. Anglicy znaleźli się w TOP 10 teraz i w 2014 roku, ale w Rosji uplasowali się tuż poza dziesiątką.

Największe ubolewanie Katarczycy mogą czuć z powodu braku Kolumbii. Fani z tego kraju w 2018 roku wykupili 65 tysięcy biletów na mistrzostwa świata, z kolei w 2014 roku wyprzedało się tam 54 tysiące wejściówek. W tych latach w czołówce była także Australia (2018 – 36 tys., 2014 – 52 tys.). Przed czterema laty w czołówce znaleźli się także Peruwiańczycy, którzy powrócili na mundial po wieloletniej przerwie (44 tys. sprzedanych biletów), natomiast przykłady Chin w 2018 roku i Chile w 2014 roku tłumaczą wysokie pozycje Arabii Saudyjskiej czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Największy turniej piłkarski świata zawsze budził popularność także w krajach sąsiedzkich.

Reklama

Mistrzostwa Świata 2022. Argentyna, Polska, Meksyk i USA – najpopularniejsze mecze

W swoich raportach FIFA wyróżnia także poszczególne spotkania, które cieszą się największą popularnością kibiców. Finał Mistrzostw Świata 2022 przyciągnął już zainteresowanie 140 tysięcy osób, które zgłosiły się po bilety na ten mecz, podczas gdy spotkanie otwierające mundial zainteresowało 80 tysięcy osób. W fazie grupowej najwięcej zgłoszeń dotyczy jednak spotkań w polskiej grupie. Nic dziwnego – wszystkie trzy kraje, z którymi się zmierzymy, znalazły się w czołówce pod względem zapytań oraz sprzedaży biletów. Ranking zainteresowania wygląda tak:

  1. Argentyna vs Meksyk
  2. Argentyna vs Arabia Saudyjska
  3. Anglia vs USA
  4. Polska vs Argentyna

Szczegółowo o sprzedaży biletów na ten mecz pisał jakiś czas temu Piotr Koźmiński z portalu “WP Sportowe Fakty”. Powołując się na deklaracje kibiców, którzy w przypadku każdego ze spotkań opowiadali się po którejś ze stron, okazało się, że biało-czerwonych zawsze będzie wspierało ok. 20 tysięcy kibiców. Proporcje rozkładają się tak:

  • Meksyk — Polska: 18 178 – 21 822
  • Polska — Arabia Saudyjska: 21 252 – 24 098
  • Polska — Argentyna: 19 735 – 20 265

Kadra na bijatykę. Ocena powołań Czesława Michniewicza

Mistrzostwa Świata w Katarze. Ile kosztują bilety na mundial?

Bilety na mecze Mistrzostw Świata w Katarze wciąż można jednak kupić i choć trochę zmienić rozkład sił. Ceny wejściówek na spotkania fazy grupowej wahają się od 310 zł do 990 zł. W przypadku meczów fazy pucharowej ceny rosną z rundy na rundę. Spotkania 1/8 finału mieszczą się w widełkach od 430 zł do 1130 zł, ćwierćfinały to już ceny od 925 zł do 1920 zł. Mecze półfinałowe będzie można obejrzeć za 1610 zł (w najtańszej opcji), ale też za 4500 zł (w opcji najdroższej). Najtańszy bilet na finał Mistrzostw Świata 2022 kosztuje 2730 zł, podczas gdy najdroższy – 4520 zł.

Specjalne traktowanie dotyczy jednak gospodarzy, bo Katarczycy otrzymają od FIFA zniżki na zakup wejściówek. W ich przypadku niektóre wejściówki na mecze fazy grupowej kosztować będą ledwie 50 zł, podczas gdy najtańsze bilety na finał będzie można kupić już za 935 zł. Nie jest to jednak praktyka, którą światowa federacja zastosuje po raz pierwszy: podobne praktyki dotyczyły także poprzednich państw-gospodarzy. Na wsparcie w zakupie biletów mogą liczyć również przedstawiciele niektórych państw afrykańskich. Niektóre z krajowych federacji zamierzają zrefundować kibicom część kosztów, ministerstwo sportu w Ghanie wspominało nawet o przekazaniu fanom biletów za darmo.

W Europie wygląda to rzecz jasna zupełnie odwrotnie. – Jeśli dotrzemy do finału i obejrzymy wszystkie mecze, wydamy na same bilety ok. 12 procent więcej niż na bilety podczas Mistrzostw Świata w Rosji – mówi “The Athletic” przedstawiciel grupy francuskich fanów. Podobne zdanie w artykule dotyczącym kosztów, jakie poniosą kibice z całego globu, wyraża Luiz Carvalho z Brazylii. – To najdroższy mundial w historii, ceny są dwukrotnie czy nawet trzykrotnie wyższe niż w Rosji i Republice Południowej Afryki.

WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA W KATARZE:

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
1
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?
Boks

Usykowi może brakować centymetrów, ale nie pięściarskiej klasy [KOMENTARZ]

Szymon Szczepanik
3
Usykowi może brakować centymetrów, ale nie pięściarskiej klasy [KOMENTARZ]
Hiszpania

Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Aleksander Rachwał
4
Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Piłka nożna

Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
1
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?
Hiszpania

Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Aleksander Rachwał
4
Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Komentarze

22 komentarzy

Loading...