Selekcjoner reprezentacji Niemiec Hansi Flick ma problem z obsadą lewej strony obrony przed mundialem w Katarze. Liczył on, że uda się namówić do powrotu Jonasa Hectora, ale kapitan FC Koeln pozostaje nieugięty.
32-latek był podstawowym zawodnikiem Niemców podczas Euro 2016 i MŚ 2018. W 2020 roku niespodziewanie zakończył reprezentacyjną karierę, motywując to powodami osobistymi. Ostatni występ w narodowych barwach zaliczył w listopadzie 2019 i wypracował dwie bramki w eliminacyjnym meczu z Irlandią Północną (6:2).
Flick namawiał go do powrotu, lecz Hector zdania nie zmienił. Nie przekonała go nawet perspektywa dużych szans na pierwszy skład podczas mundialu. Piłkarz ten już wcześniej pokazywał, że jest w stanie podejmować niestandardowe decyzje i się ich trzymać. Cztery lata temu nie tylko został po spadku FC Koeln, odrzucając wiele ciekawych ofert, ale jeszcze przedłużył kontrakt. Czuł się bardzo związany z klubem, z którym przeszedł drogę od ligi regionalnej do reprezentacji.
W tym momencie głównymi kandydatami do obsadzenia lewej strony defensywy u Flicka są David Raum z RB Lipsk i Robin Gosens z Interu.
WIĘCEJ O JONASIE HECTORZE:
- Jonas Hector. Skromny chłopak ze wsi, który został bohaterem Niemców
- Wyższy stopień lojalności gwiazdy FC Koeln
Fot. Newspix