Reklama

„Widziałem przed sobą umierającego człowieka, sam miałem szczęście”

redakcja

Autor:redakcja

28 października 2022, 08:25 • 1 min czytania

W czwartek w galerii Assago doszło do wstrząsających wydarzeń. 46-letni nożownik zranił sześć osób w tym jedną ze skutkiem śmiertelny. W gronie zaatakowanych znalazł się piłkarz Monzy.

„Widziałem przed sobą umierającego człowieka, sam miałem szczęście”

Chodzi o Pablo Mariego, który latem został wypożyczony do włoskiego klubu z Arsenalu i od tego momentu zdążył rozegrać osiem spotkań na poziomie Serie A. Dziś na łamach „La Gazzetty dello Sport” ukazała się krótka rozmówka z zawodnikiem, który opowiedział o przebiegu tragicznych wydarzeń:

Reklama

– Prowadziłem wózek z dzieckiem w środku, gdy nagle poczułem przeszywający ból w plecach. Już po chwili napastnik dźgnął innego mężczyznę w gardło. Widziałem przed sobą umierającego człowieka, sam miałem szczęście.

Prezes klubu, Adriano Galiani, opowiedział nieco więcej o stanie zdrowia Mariego:

– Pablo ma dość głęboką ranę na plecach, ale na szczęście nie ucierpiały najważniejsze organy np. płuca. Jego życie nie jest zagrożone. Miał nawet siłę, żeby zażartować, że w poniedziałek widzimy się na boisku.

WIĘCEJ O WŁOSKIM FUTBOLU:

Fot. Newspix

Najnowsze

Reklama
Reklama