Reklama

Jagiellonia Białystok ma ciastko i zjadła ciastko

Przemysław Michalak

19 września 2025, 22:50 • 4 min czytania 46 komentarzy

Przy maratonie meczowym trenerzy zawsze mają dylematy, w jaki sposób zarządzać kadrą, czy i jak oszczędzać niektórych piłkarzy. Na pewno dotyczyło to też Adriana Siemieńca, ale po piątkowym meczu w Płocku szkoleniowiec Jagiellonii Białystok może triumfować. Ma ciastko i zjadł ciastko.

Jagiellonia Białystok ma ciastko i zjadła ciastko

Jaga przed wyjazdem na stadion Legii Warszawa musiała najpierw stawić czoła dotychczasowemu liderowi na jego obiekcie. To był teren w tym sezonie niezdobyty, duże wyzwanie, a tu jakoś rotować trzeba było.

Reklama

Nie wszystkie wybory dotyczące pierwszego składu się obroniły, jednak finalnie wszystko się zgadza: kilku ważnych zawodników trochę odpoczęło, a trzy punkty zostały zainkasowane.

Wisła Płock – Jagiellonia Białystok 0:1. Przesądził rzut karny Pululu

Siemieniec posadził na ławce Romanczuka, Pululu, Pozo, Vitala czy Drachala, których spodziewamy się zobaczyć od początku na Łazienkowskiej. Bez nich Jagiellonia nie rozegrała dobrej pierwszej połowy, trzeba to sobie szczerze powiedzieć. Jedyną naprawdę dogodną szansę miała tuż przed przerwą po kontrze, gdy Rafał Leszczyński chyba był trochę zaskoczony mocnym zagraniem Jesusa Imaza z bocznej strefy, nie do końca kontrolowanie odbił piłkę, ale już przy poprawce Sergio Lozano wykazał się refleksem. To powinien być gol.

Lozano debiutował w wyjściowej jedenastce białostoczan i szału nie zrobił. To też on zepsuł wcześniej błyskotliwą akcję Oskara Pietuszewskiego, nieczysto trafiając futbolówkę, co w efekcie wyglądało jak próba podania do Imaza zamiast strzału.

Jedni i drudzy zdawali się mieć do siebie sporo respektu, przez co raczej nie szaleli z wysokim pressingiem. Mecz dość długo był więc żywy, toczony w niezłym tempie, lecz bez konkretnych sytuacji. Aż nadszedł ostatni kwadrans pierwszej odsłony i Wisła doczekała się swojego „okienka” w ofensywie. Nagle w ciągu trzech minut trzy razy stworzyła duże zagrożenie w polu karnym rywala. Edmundsson okazał się odrobinę nieprecyzyjny przy uderzeniu głową, natomiast próby Lecoeuche’a i Rogelja obronił Abramowicz. W przypadku próby debiutującego w Ekstraklasie Słoweńca interweniował kapitalnie, to była fantastyczna obrona. Gdyby bramkarz Jagi to puścił, nikt nie zgłaszałby większych pretensji. Sam Abramowicz zresztą przed kamerami Canal+ przyznał, że tuż przed strzałem czuł, że tu zaraz padnie gol.

Pech debiutanta

Ten padł znacznie później i już we właściwą z jego perspektywy stronę. Goście po kolejnych zmianach i dodawaniu jakości niemal całkowicie przejęli inicjatywę. Leszczyński rzadko był zatrudniany, Wisła dobrze się broniła, ale jak ciągle jesteś spychany do defensywy, to w końcu coś się może wydarzyć. I się wydarzyło.

Wspomniany Żan Rogelj naprawdę się podobał w grze. Dobry do przodu, pamiętający o defensywie. Nawet jeśli Pietuszewski raz go efektownie minął, to zdążył wrócić i wybić piłkę, dzięki czemu zebrał burzę braw od kibiców. W końcówce miał zwyczajnie pecha, wypadek przy pracy. Chciał wybić piłkę, Imaz był minimalnie szybszy, dostał w łydkę i po analizie VAR Piotr Lasyk podyktował karnego, którego pewnie wykorzystał Afimico Pululu. Bywa.

Nafciarze nie potrafili już mocniej zagrozić Jagiellonii, za to ta miała obowiązek podwyższyć po kontrze 2 na 1. Pietuszewski zepsuł ją jednak w podwórkowym stylu, zdecydowanie za późno i kompletnie nie w tempo próbując dogrywać do Imaza. Młody skrzydłowy jeszcze po końcowym gwizdku przeżywał tę akcję i trudno mu się dziwić.

W obronie Jagi zadebiutował Andy Pelmard i całościowo wypadł przekonująco. Oczywiście znacznie lepiej wyglądał w parze z Vitalem, bo jak zawsze chaotyczny Kobayashi do przerwy wprowadzał dużo nerwowości w tyłach. Siemieniec zapewne nie bił się z myślami, od razu go zmieniając, zwłaszcza że Japończyk otrzymał żółtą kartkę za potraktowanie łokciem Ibana Salvadora. W tym przypadku naczelny prowokator Ekstraklasy miał prawo trochę poleżeć i pojęczeć.

Jagiellonia upiekła dwie pieczenie na jednym ogniu, przedłuża do dwunastu passę meczów bez porażki na wszystkich frontach i czeka na odpowiedź innych pucharowiczów. Wisła przegrała drugi raz z rzędu, ale w samej grze nie było tak źle. Można zakładać uśrednienie jej wyników w najbliższym czasie, nie widzimy jednak powodów do większego niepokoju.

6
Leszczyński
5
Edmundsson
5
Kaminski
4
Sangre
5
Lecoeuche
4
Jimenez
4
Kun
5
Pacheco
4
Rogelj
4
Nowak
5
Salvador
Piotr Lasyk 4

Zmiany:

icon-swap
Matchoi
3
Jorge Jimenez
icon-swap
Tomas Tavares
Daniel Pacheco
icon-swap
Kevin Custovic
Quentin Lecoeuche
icon-swap
Krystian Pomorski
Zan Rogelj
icon-swap
Aleksandre Kalandadze
D. Kun

Legenda

yellow-card
Żółta kartka
red-card
Czerwona kartka
yellow-card red-card
Dwie żółte / czerwona kartka
Zdobyte gole
Gole samobójcze
Asysty
Asysty drugiego stopnia
5.0
Ocena meczowa
+
Plus meczu
-
Minus meczu
swap
Zawodnik zmieniony

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

46 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama

Statystyki

4
Strzały celne
10
2
Strzały celne 1. połowa
2
2
Strzały celne 2. połowa
8
3
Strzały niecelne
3
2
Strzały niecelne 1. połowa
3
9
Interwencje bramkarza
4
40
Posiadanie piłki
60
10
Rzuty wolne
14
5
Rzuty rożne
5
3
Rzuty rożne 1. połowa
1
2
Rzuty rożne 2. połowa
4
11
Faule
7
2
Faule 1. połowa
2
9
Faule 2. połowa
5
3
Spalone
3
2
Spalone 1. połowa
1
1
Spalone 2. połowa
2

Informacja o meczu

Data:
piątek, 19 września 2025 20:30
Sędzia:
Piotr Lasyk
Reklama