Polska sztafeta mieszana 4×400 metrów była o krok od tego, by sprawić nam bardzo miłą niespodziankę już w pierwszym dniu lekkoatletycznych mistrzostw świata. Do tego, by Polacy stanęli na podium zabrakło bowiem ledwie… dwóch setnych sekundy.

Sztafeta tuż za podium mistrzostw świata
Mistrzostwa świata w lekkoatletyce nie zapowiadają się dla nas w tym roku przesadnie dobrze. Natalia Bukowiecka nie ma takiej formy jak w poprzednich latach – gdy zostawała medalistką MŚ oraz igrzysk olimpijskich. Osłabł polski młot. Nie mamy też już przedstawicieli na najwyższym poziomie czy to w pchnięciu kulą, czy w skoku o tyczce. Stąd trudno przed startem imprezy było przewidywać, że zdobędziemy choć jeden medal.
Tymczasem już pierwszego dnia byliśmy go naprawdę blisko. Zresztą już w nocy bardzo dobry występ zanotowała Katarzyna Zdziebło, która w chodzie na 35 kilometrów była piąta. Jej rezultat poprawiła jednak nasza sztafeta mieszana. Co ciekawe – aż w trzech czwartych składała się z osób, które biegły też po złoto igrzysk w tym samym miejscu, czyli Tokio.
Otwierał nasz bieg Maksymilian Szwed (jedyny, którego na tamtych igrzyskach nie było) i zrobił to – mimo że biegł na skrajnym, dziewiątym torze – w bardzo dobrym stylu. Potem pałeczkę przejmowała Natalia Bukowiecka i pobiegła poprawnie, choć jak na swoje możliwości, nieprzesadnie szybko. Ale ten sezon w wykonaniu Natalii jest nieco słabszy od poprzednich, o czym już wspomnieliśmy. Potem swoje zrobił – doprowadzając nas na ostatnią zmianę w ścisłej czołówce – Kajetan Duszyński. A finalnie po medal biegła Justyna Święty-Ersetic.
I w sumie swoje zrobiła. Wyprzedziły ją, bez wątpliwości, reprezentantka USA, która już rozpoczynając zmianę miała sporą przewagę, oraz Femke Bol, czego należało się spodziewać. A na końcu, na ostatnich metrach, również Belgijka, choć Justyna wygrała z nią minimalnie na zmianie. Ale przegrała – wraz z kolegami i koleżanką – w całym biegu. O dwie setne sekundy.
Sztafeta mieszana 4 x 400 metrów po raz czwarty znalazła się w programie mistrzostw świata.
Polacy za każdym razem biegli w finale, ale wciąż pozostają bez medalu mś (pamiętamy o złocie podczas igrzysk w 2021 😉 ):2019 – 5.
2022 – 4.
2023 – 8.
2025 – 4. https://t.co/EZzWSc4EAJ— Athletics News (@Nedops) September 13, 2025
Pierwszy medal uciekł nam więc minimalnie. Pierwszy, co istotne, nie tylko na tych mistrzostwach, ale i w historii naszych startów w tej konkretnej konkurencji na MŚ. Bo choć byliśmy w niej mistrzami olimpijskimi, to na podium mistrzostw nasza sztafeta mieszana jeszcze nigdy nie stała.
I tym razem też się, niestety, nie udało.
Fot. Newspix
Czytaj więcej o lekkoatletyce na Weszło:
- Memoriał Kamili Skolimowskiej. Rywalizacja na najwyższym poziomie, ale Polacy na niższym
- Maksymilian Szwed: Nie ciągnie mnie do imprez. Alkohol jest wyniszczający [WYWIAD]
- Małachowski: Z niewielu rzeczy bywam zadowolony. A z Ironmana jestem [WYWIAD]
- Noah Lyles: Podczas igrzysk chcą cię karać za bycie showmanem [ROZMOWA]