Reklama

Czy Tadej Pogačar wygrał właśnie Tour de France?

Sebastian Warzecha

17 lipca 2025, 18:24 • 3 min czytania 2 komentarze

Wczoraj upadł pod koniec etapu, ale szybko ogłosił w social mediach, że obyło się bez urazów. Nie wiedział jednak, jak zareaguje ciało. Dziś jednak dostaliśmy wizualne potwierdzenie, że wszystko u niego w porzadku. Tadej Pogačar na jednym z trudniejszych etapów tegorocznego Tour de France – kończącym się stosunkowo długim podjazdem pod Hautacam, odsadził konkurencję. Czy to już koniec emocji na tegorocznej Wielkiej Pętli?

Czy Tadej Pogačar wygrał właśnie Tour de France?

Tadej Pogačar rozniósł konkurencję. Wielki etap Słoweńca

Hautacam to 13,5 kilometra jazdy pod górę, o średnim nachyleniu 7,8%. To tam w 2022 roku Jonas Vingegaard odczepił Tadeja i pojechał po zwycięstwo, które właściwie dało mu triumf i w całym wyścigu. Przy okazji to pierwszy prawdziwie górski etap i finisz tegorocznego Touru, który dziś wjechał na 1520 m nad poziomem morza. Innymi słowy – etap, na którym atakować miał właśnie Pogačar. Słoweniec wygrał już wcześniej dwa razy w tej Wielkiej Pętli i to zyskiwał, to tracił (czy raczej – oddawał) żółtą koszulkę lidera. Dziś znów ją założył. A przy okazji odsadził konkurentów w klasyfikacji generalnej.

Reklama

CZYTAJ TEŻ: ZŁAP MNIE, JEŚLI POTRAFISZ. TADEJ POGACAR I PODBÓJ TOUR DE FRANCE

Przed tegorocznym Tour de France faworyt był jeden i był nim właśnie Tadej. Jonas Vingegaard – zwycięzca dwóch z trzech ostatnich edycji francuskiego wyścigu – miał problemy zdrowotne związane z upadkiem na wiosnę, a przez to zakłócone przygotowania. Wydawało się, że jest w formie, która może wystarczyć na każdego… ale nie Pogačara. Żeby jednak dostać tego pełne potwierdzenie – trzeba było poczekać na etapy górskie, czyli tam, gdzie Tadej króluje.

No i poczekaliśmy. A potwierdzenie przyszło.

Pogačar zaatakował właściwie już na pierwszych kilometrach finalnego podjazdu. I z miejsca zaczął gubić wszystkich. Jakiś czas w zasięgu wzroku miał go jeszcze Vingegaard, który początkowo tracił 15 sekund. Ale im kilometrów więcej, im dalej pod górę, tym strata Duńczyka się powiększała. 30 sekund. 45. Minuta. Półtorej minuty. A na finiszu – 2 minuty i 10 sekund. W klasyfikacji generalnej tym samym Jonas ma już 3 i pół minuty straty, a to przewaga, którą – o ile Słoweniec nie przeżyje kryzysu lub nie stanie się coś nieprzewidzianego – Tadej powinien spokojnie obronić.

Choć przed kolarzami jeszcze naprawdę dużo. Jutro trudna czasówka, wiodąca cały czas pod górę. Pojutrze z kolei kolejne góry i dopiero wtedy nieco odpoczynku dla liderów. A wiele będzie się dziać w kolejnym tygodniu, gdy kolarze przejadą przez etapy 18. i 19., dwa „najwyższe” w tegorocznym Tourze, które pokażą, kto zachował jeszcze nieco sił w nogach. Na dziś – Pogačar już po 12. etapie jest bliski triumfu. Ale jeszcze musi to potwierdzić.

Przy okazji – jego dzisiejszy triumf to 20. etapowe zwycięstwo na trasach Tour de France. Rekordzista, Mark Cavendish, ma takich wygranych 35. Kto wie, czy za kilka lat nie nastąpi zmiana lidera. A jeśli Tadej dalej będzie jeździć tak znakomicie – to tych lat wcale nie musi być tak dużo.

Fot. Newspix

Czytaj więcej o kolarstwie na Weszło:

2 komentarze

Gdyby miał zrobić spis wszystkich sportów, o których stworzył artykuły, możliwe, że pobiłby własny rekord znaków. Pisał w końcu o paralotniarstwie, mistrzostwach świata drwali czy ekstremalnym pływaniu. Kocha spać, ale dla dobrego meczu Australian Open gotów jest zarwać nockę czy dwie, ewentualnie czternaście. Czasem wymądrza się o literaturze albo kinie, bo skończył filmoznawstwo i musi kogoś o tym poinformować. Nie płakał co prawda na Titanicu, ale nie jest bez uczuć - łzy uronił, gdy Sergio Ramos trafił w finale Ligi Mistrzów 2014. W wolnych chwilach pyka w Football Managera, grywa w squasha i szuka nagrań wideo z igrzysk w Atenach 1896. Bo sport to nie praca, a styl życia.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Kolarstwo

Boks

Plebiscyt na Najlepszego Sportowca Polski – poznaliśmy nominowanych!

Szymon Janczyk
28
Plebiscyt na Najlepszego Sportowca Polski – poznaliśmy nominowanych!
Reklama
Reklama