Gale sportów walki wyprzedają największe hale na całym świecie, ale Stany Zjednoczone chcą pójść krok dalej i zorganizować ją… w Białym Domu. Taki pomysł publicznie rzucił Donald Trump. A skoro tak, to pewnie dopnie swego.

Pomysł jest… jak najbardziej poważny. W ten sposób prezydent chce uhonorować 250. rocznicę powstania Stanów Zjednoczonych. – Każdy park narodowy, pole bitwy czy inne historyczne miejsce będzie miało swoje specjalne wydarzenie – deklaruje Trump.
I mówi: – Będziemy mieli walkę UFC na terenie Białego Domu. Jest tam dużo terenu, zorganizujemy walkę na około 20-25 tysięcy osób.
🚨 BREAKING: President Trump announces there is going to a UFC FIGHT on the lawn of the White House for America’s 250th Birthday
We live in the absolute BEST timeline 🤣🔥 pic.twitter.com/ZdqoghAR5B
— Nick Sortor (@nicksortor) July 4, 2025
Biały Dom przyjmie fighterów UFC
Ta szalona idea została od razu potwierdzona przez innych oficjeli. Karoline Leavitt, czyli sekretarz prasowa Białego Domu, zapewnia media, że plan prezydenta USA jest „śmiertelnie poważny”. Przedstawiciel UFC przekazał z kolei, że federacja „rozmawia z Białym Domem o organizacji gali na jego terenie”.
Do gali ma dojść w 2026 roku, bo właśnie wtedy Ameryka będzie świętować okrągłą rocznicę swojego powstania. Sam Trump jest dużym fanem UFC i przyjacielem założyciela tej federacji – Dana White’a. Bliska relacja obu panów sięga 2001 roku, gdy miliarder pomagał włodarzowi w organizacji walki w Trump Taj Mahal w Atlantic City. Obaj panowie trzymają do dziś, a w kwietniu tego roku Trump gościł na gali UFC 314 w Miami, którą oglądał w towarzystwie samego White’a.
WIĘCEJ O DONALDZIE TRUMPIE:
- Bombardowanie Iranu z mundialami w tle. Trudny mariaż FIFA z Donaldem Trumpem
- Trump chciałby Rosji na mundialu. Spotkał się z Infantino
- Piłkarze Juventusu u Donalda Trumpa. Słuchali, jak mówi o broni nuklearnej
Fot. FotoPyK