Reklama

Legia “oszukana” przez UEFA. Poznaliśmy jej potencjalnych rywali w Lidze Europy

AbsurDB

Autor:AbsurDB

17 czerwca 2025, 09:41 • 8 min czytania 25 komentarzy

Dziś o 15:00 odbędzie się losowanie pierwszej rundy eliminacji Ligi Europy z udziałem Legii, a w środę potencjalnych rywali poznają pozostałe polskie drużyny, a zdobywca Pucharu Polski dowie się wówczas, z kim zagra w ewentualnej drugiej rundzie. UEFA podzieliła nierozstawione zespoły na dwie grupy, a rywalem warszawskiej drużyny będzie klub z tego zestawu: cypryjski AEK Larnaka, węgierskie Paksi, bułgarski Lewski Sofia albo kazachskie Aktobe.

Legia “oszukana” przez UEFA. Poznaliśmy jej potencjalnych rywali w Lidze Europy

Europejska federacja dokonała skandalicznie nierównego podziału i Legia może trafić na trzech najtrudniejszych z ośmiu potencjalnych przeciwników.

Rywale Legii w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy

Wśród nierozstawionych oponentów Legii były także: szwedzkie Hacken, azerskie Sabah, fiński Ilves Tampere i kosowska Prisztina, jednak UEFA zmuszona była podzielić zespoły na dwie grupy, aby klub z Kosowa nie trafił na Partizana. Trzeba przy tym zaznaczyć, że podział na dwie grupy został dokonany skrajnie niesprawiedliwie: spośród ośmiu nierozstawionych zespołów, trzy najwyżej notowane w rankingu Opta są potencjalnymi rywalami Legii, a trzy najsłabsze trafiły do drugiej grupy.

Wśród przeciwników warszawiaków znajdują się już zatem zaledwie cztery zespoły. Z każdym z nich Legia jest zdecydowanym faworytem. Jednak nie oznacza to, że każdy rywal będzie tak samo trudny. AEK miałby szansę na wejście do europejskich pucharów, gdyby grał w Ekstraklasie. Paksi i Lewski byłyby u nas zespołami górnej części tabeli. Aktobe to drużyny z pogranicza 1. ligi i Ekstraklasy.

Dla porównania w drugiej grupie znalazły się Hacken – porównywalne do Paksi i Lewskiego, oraz Sabah i Ilves – na poziomie Aktobe, a także Prisztina, czyli klub zbliżony siłą do… Polonii Warszawa.

Reklama

AEK Larnaka

AEK Larnaka powstał w 1994 roku z połączenia klubu EPA i Pezoporikosu, który w 1978 roku grał w Pucharze UEFA ze Śląskiem. Pierwsze sukcesy przyszły dopiero piętnaście lat po fuzji, gdy po powrocie do pierwszej ligi cypryjskiej, AEK zakwalifikował się do Ligi Europy. Po wyeliminowaniu Mladej Boleslavi i Rosenborga, zagrał w fazie grupowej, w której pokonał Maccabi Hajfa i urwał punkt w meczach ze Steauą i Schalke.

Od 2015 roku Żółto-Zieloni aż sześciokrotnie zdobywali wicemistrzostwo, ani razu nie wygrywając ligi. W Europie zdarzały im się niezłe wyniki, jak wyeliminowanie Spartaka Moskwa w 2016 roku, Dynama Mińsk w 2017 oraz Sturmu Graz i Trenczyna w 2018, gdy znów zagrali w grupie Ligi Europy, w której wygrali z Zurychem i dwukrotnie zremisowali z Ludogorcem. Rok później poradzili sobie z Lewskim Sofia, a w 2022 roku dzięki świetnym wynikom Cypru w rankingu UEFA jako wicemistrz zagrali w eliminacjach Ligi Mistrzów. Odpadli tam po karnych z Midtjylland, ale sensacyjne wyeliminowanie Partizana i Dnipro (co powtórzyli potem w Lidze Konferencji) znów dało im fazę grupową Ligi Europy, w której okazali się lepsi od Dynama Kijów i gorsi od Rennes i Fenerbahce.

W ostatnich dwóch sezonach było znacznie gorzej: wygrali tylko jeden mecz z białoruskim Torpedem Żodino, a odpadli z Maccabi Tel-Awiw i Paksi.

W historii przewinęło się przez ten klub mnóstwo graczy znanych z Ekstraklasy:

  • 2005 – Mariusz Nosal
  • 2011 – Jean Paulista
  • 2015 – José Kanté (późniejszy gracz Legii)
  • 2018 – Radovan Pankov (obecny gracz Legii)
  • 2020 – Ivan Fiolić
  • 2021 – Nando García, José Naranjo, Tom Hateley (skończył potem karierę w Piaście)
  • 2021-24 – Ádám Gyurcsó (wcześniej Pogoń)
  • 2022 – Jakub Łabojko
  • 2022-24 – Rafael Lopes (obecny gracz Wieczystej Kraków)

Dekadę temu po sto spotkań dla AEK-u i Cracovii rozegrał Vladimir Boljević. Dwa lata temu skończył tam karierę Nemanja Nikolić znany także z Legii. W 2016 roku w Warszawie nie sprawdził się Macedończyk Iwan Triczkowski. Odszedł właśnie do AEK-u, gdzie rozegrał ponad dwieście spotkań.

Obecnie w Larnace grają Karol Angielski, Zlatan Alomerović – były  bramkarz Jagiellonii, Lechii i Korony oraz Ángel García, który cztery lata temu przeszedł tam z Wisły Płock.

Reklama

Angielski z Alomeroviciem mierzyli się w Ekstraklasie, teraz grają w Larnace

Trenerami klubu w przeszłości byli między innymi: Ilias Charalambus, odnoszący obecnie sukcesu ze Steauą, były reprezentant Hiszpanii Thomas Christiansen, a do maja był nim Henning Berg. Jego asystentem był Tomasz Sokołowski, ale nie ten znany z Legii, tylko reprezentant Norwegii. Berg został zwolniony, bo zespół zajął czwarte miejsce w tabeli – najgorsze od czterech lat.

Już po raz trzeci drużynę prowadzi Imanol Idiakez – Bask, któremu zdarzało się trenować takie kluby, jak Saragossa, Leganes czy Deportivo La Coruna.

Idiakez na dwadzieścia dwa rozegrane spotkania w europejskich pucharach zaliczył zaledwie cztery porażki (z Gentem, Pilznem i Slovanem Liberec). Dla porównania nowy szkoleniowiec Legii – Edward Iordanescu w całej swojej karierze wygrał… jeden mecz w pucharach, z Azerami.

Najwyżej wycenianym piłkarzem AEK-u był Aitor Cantalapiedra, jednak właśnie skończyło mu się wypożyczenie z Panathinaikosu. W składzie jest także trzech byłych reprezentantów Cypru, Yerson Chacón, który raz zagrał dla Wenezueli, Marcus Rohdén – Szwed, który grał na mistrzostwach świata 2018 oraz reprezentant Bośni – Hrvoje Miličević. Rok temu w meczu przeciwko Niemcom w barwach Grecji wystąpił bramkarz – Jorgos Atanasiadis. Wszystkim im, poza Szwedem i Bośniakiem, kończą się jednak kontrakty.

Paksi

Paksi to zespół, który zadebiutował w węgierskiej lidze dopiero w 2006 roku. Wcześniej małe miasteczko w środkowych Węgrzech niczym się nie wyróżniało aż do momentu budowy w jego pobliżu elektrowni atomowej, która dziś zasila w prąd połowę kraju. Paksi już w 2011 zostało wicemistrzem, a w Lidze Europy po pokonaniu Tromso zatrzymało się na szkockich Hearts.

Później było zespołem środka tabeli aż do kolejnego wicemistrzostwa rok temu. Po nim doznali szokującej klęski 0:4 z rumuńskim drugoligowcem – Corvinulem Hunedoara, po czym dość gładko już w Lidze Konferencji wyeliminowali AEK Larnaka i czarnogórski Mornar, by zatrzymać się na Mladej Boleslavi. Ciekawostką jest, że na siedem wyjazdowych spotkań w pucharach przegrali tylko jedno.

W kadrze Paksi jest były napastnik Niecieczy – Roland Varga. Dwa lata temu grał tam znany z Lecha Tamás Kádár. Piętnaście lat temu z ŁKS-u przeszedł tam Gábor Vayer, a potem występował tam Márton Eppel, który rok temu grał w Warcie Poznań. Jedynym zagranicznym akcentem w kadrze zespołu jest obecnie urodzony w serbskiej Wojwodinie, ale posiadający węgierskie obywatelstwo Norbert Könyves. Od pięciu lat, z krótką przerwą, trenerem klubu jest György Bognár.

Roland Varga

Lewski Sofia

Lewski Sofia to jeden z najbardziej utytułowanych klubów Bułgarii i jedyny, który nigdy nie spadł z ligi. 26 razy zdobywał mistrzostwo, pięć razy grał w ćwierćfinale Pucharu UEFA lub Pucharu Zdobywców Pucharów, a w 2006 roku został pierwszym reprezentantem swojego kraju w Lidze Mistrzów. Potem jednak pogrążał się w marazmie w coraz bardziej zdominowanej przez Łudogorca lidze.

Najpierw w 2010 roku po raz pierwszy w XXI wieku wypadł poza czołową dwójkę, potem aż cztery razy nie kwalifikował się nawet do europejskich pucharów, cztery lata temu zajmując dopiero ósme miejsce – najgorsze w ponad stuletniej historii. Od trzech lat następuje jednak powolna poprawa.

W Europie jednak dopiero w ubiegłym sezonie udało się mu pierwszy raz od 2011 roku przejść dwie rundy eliminacyjne. Pokonał macedońskie Shkupi i Hapoel Beer-Szewa, by odpaść z Eintrachtem. Wcześniej za mocne okazywały się: maltański Hamrun, AEK Larnaka (0:7 w dwumeczu), Vaduz z Liechtensteinu, Maribor, Irtysz Pawłodar FK Sarajewo, czy Spartak Trnawa.

W latach siedemdziesiątych Niebiescy rywalizowali w europejskich pucharach ze Śląskiem (przeszli dalej) i Górnikiem Zabrze (odpadli).

W 2013 z Wisły Kraków przeszedł do Lewskiego Cwetan Genkow, a trzy lata wcześniej w przeciwnym kierunku wypożyczony został Georgi Christow, a pięć lat temu do Cracovii przeszedł David Jablonský. Dekadę temu grał tam Ilijan Micanski. Ponad sto występów zanotował w barwach Niebieskich Roman Procházka, który później grał w Górniku Zabrze. W 2014 z Lewskiego do Pogoni przeszedł Ricardo Nunes. Dekadę temu epizod w swej ciekawej karierze (dziewięć meczów) zaliczył tam Łukasz Gikiewicz. Grał tam także zawodnik Śląska – Aleks Petkow.

Obecnie w kadrze zespołu z Sofii jest napastnik Aleksandyr Kolew, znany z występów w Stali, Sandecji, Arce i Rakowie. Jest w niej także kilku reprezentantów Bułgarii, a także kadrowicz Wenezueli – Christian Makoun, który grał na ostatnim Copa America oraz Mustapha Sangaré z Mali.

Od pół roku drużynę trenuje Hiszpan Julio Velázquez, który ma w CV między innymi Saragossę, Fortunę Sittard, Alaves, Maritimo, Setubal, Udinese, Alcoron, Belenenses, Murcię, a nawet takie marki, jak Betis czy Villarreal.

Kolew w Rakowie

Aktobe

W latach 2005-2015 Aktobe było etatowym medalistą mistrzostw Kazachstanu. Potem spadło z ligi i powróciło do niej w 2021 roku. Od trzech lat jest na jej podium, a obecnie zajmuje trzecie miejsce. W europejskich pucharach przez ostatnią dekadę tylko raz wyeliminowało przeciwnika – Torpedo Kutaisi dwa lata temu. W 2014 roku mierzyło się z Legią w eliminacjach Ligi Europy i przegrało 0:1 i 0:2. Trenerem chwilowo jest tam Białorusin Wiaczesław Lewczuk.

Występował tam między innymi były zawodnik Podbeskidzia – Słowak Kristián Kolčák.

Za czasów komunizmu grała tam legenda Widzewa z lat dziewięćdziesiątych – Andrij Mychalczuk. Jeszcze półtora roku temu klub miał w składzie byłego gracza Wisły Kraków – Francuza Hugo Vidémonta. W 2019 roku Korona sprowadziła stamtąd Serba Milana Radina.

Kolcak w barwach Podbeskidzia

W Aktobe występuje kilku reprezentantów Kazachstanu, a także Bogdan Vătăjelu i Andrei Vlad, którzy mają za sobą epizody w kadrze Rumunii oraz Nigeryjczyk Uche Agbo i Panamczyk Freddy Góndola, który pojechał na ostatnie Copa America.

Szanse Legii na awans po wylosowaniu:

Rywal Szansa Legii na awans
AEK Larnaka 66%
Paksi 69%
Lewski 69%
Aktobe 86%

Na podstawie rankingu Clubelo można wskazać szanse Legii na awans do drugiej rundy. Między rywalami z Węgier, Cypru i Bułgarii nie ma większej różnicy. Pierwsi są dogodni logistycznie, drudzy – turystycznie, a trzeci – kibicowsko.

Najbardziej zbliżone pod względem siły w rankingu Opta polskie kluby to w przypadku AEK-u Pogoń Szczecin, Paksi – Piast Gliwice, Lewskiego – GKS Katowice, a Aktobe – Stal Mielec. Tylko Kazachów można zatem traktować jako łatwego, lekkiego i przyjemnego rywala.

Jedyną korzyścią z wylosowania Cypryjczyków jest rozstawienie w drugiej rundzie Ligi Konferencji, gdyby Legia z nimi odpadła. Losowanie drugiej rundy Ligi Europy i pozostałych polskich drużyn – jutro.

CZYTAJ WIĘCEJ O EUROPEJSKICH PUCHARACH NA WESZŁO:

Fot. Newspix.pl

Kocha sport, a w nim uwielbia wyliczenia, statystki, rankingi bieżące i historyczne, którymi się nałogowo zajmuje. Kibic Górnika Wałbrzych.

Rozwiń

Najnowsze

Liga Europy

Liga Europy

Kazachowie wściekli po meczu z Legią. Chcą dzwonić do szefa sędziów

Szymon Janczyk
55
Kazachowie wściekli po meczu z Legią. Chcą dzwonić do szefa sędziów

Komentarze

25 komentarzy

Loading...