Reklama

Grosicki: Ten sezon w wykonaniu Pogoni należy docenić

Paweł Paczul

05 czerwca 2025, 12:52 • 2 min czytania 21 komentarzy

Kamil Grosicki na WeszłoTV odniósł się między innymi do minionego sezonu w wykonaniu Pogoni Szczecin.

Grosicki: Ten sezon w wykonaniu Pogoni należy docenić

Grosicki stwierdził: – Wydaje mi się, że ten sezon w wykonaniu Pogoni trzeba docenić. Bardzo dużo działo się wokół klubu, drużyna dała z siebie wszystko, miała więcej punktów w lidze niż rok temu, mecz finałowy z Legią też był inny niż z Wisłą. To pokazuje, że mimo ciężkiego roku zespół wyciągnął maksimum tego, co mógł.

Reklama

Kamil Grosicki: „Byłem przekonany, że wygramy z Legią”

Odniósł się też do finału Pucharu Polski z Legią: – Byłem przekonany, że w drugiej połowie wygramy, bo Legia opadnie z sił, tyle miała meczów w sezonie, drugie połowy grała gorsze. Wychodzimy i tracimy kuriozalnego gola w 46. minucie. I znowu trzeba gonić. Spojrzałem w stronę ławki – trener jeszcze dobrze nie usiadł…  Był ogień w szatni, wielka adrenalina, byliśmy pełni wiary, że to jest ten moment, że przetrwaliśmy ciężką pierwszą połowę, że ruszymy. Ale cóż: my w najważniejszych meczach popełniamy indywidualne błędy w prostych sytuacjach.

I wspominał finał z Wisłą Kraków: – Tam każdy już sobie medale nakładał: piłkarze, ludzie w klubie, kibice. Nie było procenta szans, że coś się może nie udać. Nie wiem, dlaczego wszyscy tak do tego podeszliśmy, bo jesteśmy klubem, który nic nie zdobył, a nikt nie zakładał, że może się wydarzyć cokolwiek złego. Graliśmy słaby mecz, ale strzeliliśmy na 1:0, sędzia doliczył 7 minut i w 97. minucie dostaliśmy gola, gdzie bramkarz kopnął lagę w pole karne… W tamtym momencie wiedziałem, że będą problemy. Wyobrażałem sobie, że nie wyjdzie nam coś w karnych. A dostaliśmy gola już w dogrywce. Czy zarzucałem presję na drużynę przed meczem? Wiedziałem, tak jak inni, że to spotkanie wygramy. Byłem pewny. Piłka pokazuje, że jak źle podejdziesz do danego meczu, to możesz przegrać nawet z drugoligowcem.

Cały wywiad zobaczycie tutaj:

CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:

Fot. Newspix

21 komentarzy

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama