Reklama

Ekspert o Michale Probierzu: Zrobił wszystko, żeby zabić miłość do kadry

Szymon Janczyk

02 czerwca 2025, 20:29 • 3 min czytania 22 komentarzy

Gdy Wojciech Jagoda zabiera głos na temat Michała Probierza, nie trzeba go specjalnie zachęcać do grillowania. Rozpałka dołączona w pakiecie. Komentator Canal Plus Sport w programie Weszło skrytykował selekcjonera reprezentacji Polski.

Ekspert o Michale Probierzu: Zrobił wszystko, żeby zabić miłość do kadry

Wygląda na to, że Wojciech Jagoda będzie miał wieczorami ciekawsze zajęcia niż śledzenie meczów reprezentacji Polski. Jak przyznał na antenie Weszło, podczas poprzedniego zgrupowania odpuścił spotkanie drużyny narodowej i obejrzał ciekawsze jego zdaniem show.

Reklama

— Michał Probierz zrobił wszystko, żeby zabić we mnie miłość do kadry. Jest w tym tak skuteczny, że w moim przypadku zabił ją przy okazji dramatycznego meczu z Litwą. Zabił ją tak skutecznie, że pierwszy raz w dorosłym życiu świadomie zdecydowałem się na to, żeby nie oglądać meczu reprezentacji Polski. Wybrałem Masterchefa.

Jeśli komentator jednak przekona się do włączenia meczu reprezentacji Polski, to i tak nie przewiduje dobrej zabawy.

— Jeżeli z Finlandią zagramy jak typowa reprezentacja Michała Probierza, to o wynik będziemy drżeć do 95. minuty. Ten mecz może przypominać Wyspy Owcze, gdy mieliśmy furę szczęścia, że go wygraliśmy — stwierdził Jagoda.

Wojciech Jagoda o Michale Probierzu: Jak coś zbuduje, to rozbiera

Komentator Canal Plus Sport stwierdził, że drużyna za kadencji Michała Probierza funkcjonuje tak, jak budowa stadionu w Nowym Sączu, o którym czasami ciężko nawet powiedzieć, że rośnie w oczach, bo tak naprawdę to znika.

— Reprezentacja Polski nie gra w żaden konkretny sposób. Z niczym i nikim się nie kojarzy. Z niczym i nikim nie można jej porównać, nawet z jej poprzednim meczem, bo w każdym gra inaczej. Budowa kadry przez Michała Probierza przypomina budowę stadionu w Nowym Sączu. Jak się coś zbuduje, to się rozbiera… Jak ma się z tego wytłumaczyć selekcjoner, skoro on nie umie mówić, nie lubi mówić? — mówił w Weszło Wojciech Jagoda.

Nocne rozbiórki, brak wody i naruszenie prawa. Stadion Sandecji Nowy Sącz owiany absurdami

Dziennikarz wrócił jeszcze do poprzednich spotkań reprezentacji Polski, żeby podkreślić, jak wielką rolę w kadrze odgrywa selekcjoner, którego jego zdaniem nie mamy.

— Mecz z Litwą pokazał, jak ważne jest posiadanie trenera. Drużyna, która miała w środku pomocy Pauliusa Golubickasa, wtedy dwudziestego piłkarza w rotacji w Radomiaku, grała momentami lepiej niż reprezentacja Polski. Gdyby porozmawiać o tym meczu z Michałem Probierzem, wyszłoby, że to był fantastyczny mecz. On zawsze znajdzie liczby, dzięki którym opowiada bzdury na konferencjach. Nie mieliśmy choćby jednej sytuacji, w której mielibyśmy w polu karnym trochę przestrzeni, żeby oddać strzał. Przy wyniku 0:0 Litwini mieli setkę.

WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:

fot. Newspix

22 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama