Ciekawe doniesienia płyną z argentyńskich mediów. Na antenie TyC Sports padła informacja dotycząca potencjalnych sparingpartnerów reprezentacji Argentyny na jesienne mecze. Wśród nich miałaby znaleźć się kadra zbanowana ze światowych i europejskich turniejów, czyli Rosja.

Dziennikarze z Ameryki Południowej utrzymują, że właśnie Rosja mogłaby zagrać z aktualnymi mistrzami świata w październiku. Byłoby to o tyle dziwne, a dla części kibiców pewnie szokujące, że przecież kraj Władimira Putina trafił na margines po najeździe na Ukrainę w 2022 roku. Na dobrą sprawę tej federacji nie ma w poważnym świecie futbolu od trzech lat, choć oczywiście pojawiają się już pewne „wyłomy” i nieśmiałe narracje światowych polityków, żeby to zmienić. No i nie jest tak, że Rosja nie ma z kim grać, ale pewne do tej pory było jedno: prawie wszystkie drużyny odmawiały jej gry.
Argentyna zagra z Rosją? To nie jest niemożliwe
Od 2022 roku Rosja zagrała z takimi reprezentacjami jak: Kirgistan, Tadżykistan, Uzbekistan, Iran, Irak, Egipt, Katar, Kamerun, Kenia, Kuba, Serbia, Białoruś, Wietnam, Brunei, Syria, Grenada, Zambia.
Gdyby do tego grona dołączyła Argentyna, cóż, taki obrazek mógłby zaskakiwać. Miałoby do tego dojść w ramach małego tournee, które reprezentacja Leo Messiego będzie miała w Chinach. Tam zagra z gospodarzem, a także drugim rywalem, który – według mediów – ma zostać wybrany pomiędzy Japonią, Koreą Południową i Rosją.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- To oni powiedli Barcelonę do tytułu. Bohaterowie mistrzowskiego sezonu Blaugrany
- Rafał Gikiewicz jak atencyjni celebryci. Wyciąga kartę „hejt”
- Widzew Sopicia odbiera radość z życia
Fot. Newspix