Szybko się to wszystko dzieje, ale to tylko dowód na to, że Ruben Amorim ma gest. Portugalski szkoleniowiec wobec kolejnej decyzji władz Manchesteru United o cięciu kosztów zachował się naprawdę wspaniałomyślnie i z własnej kieszeni opłacił trzydziestu pracownikom i ich rodzinom bilety na mecz w finale Ligi Europy z Tottenhamem.
Sam fakt, że musiał to robić, dowodzi tylko, że Czerwone Diabły naprawdę szukają oszczędności wszędzie. Pisaliśmy o całej sprawie na łamach Weszło ledwie dzisiaj – nie dość, że zamiast ewentualnej fety w klubie zaplanowali okolicznościowego grilla, to jeszcze ograniczono liczbę biletów finansowanych przez klub pracownikom i ich rodzinom. Jedynie piłkarze dostali wejściówki na mecz finałowy z Tottenhamem, po dwie na głowę.
United dalej tnie koszty. Zamiast fety po finale LE – grill [CZYTAJ WIĘCEJ]
Ruben Amorim dba o innych. “Zabiera na mecz” pracowników i ich rodziny
Jak pisze dziś Ben Jacobs, na wieść o decyzjach zarządu w sprawie kolejnego sposobu na cięcie kosztów, trener Czerwonych Diabłów od razu zareagował własną inicjatywą. Zdecydował się z własnej kieszeni opłacić udział trzydziestu pracowników i ich rodzin w meczu finałowym Ligi Europy w Bilbao.
Ruben Amorim has paid for 30 Manchester United staff members and their families to attend the #UEL Final.
It comes after coaches, physios and the support team were told that they would have to pay for their own tickets.🎟️ https://t.co/VcvJPsZAAK
— Ben Jacobs (@JacobsBen) May 13, 2025
– W skład grupy objętej jego wsparciem wchodzą nisko opłacani pracownicy. Amorim postanowił to zrobić jako gest nagrody i uznania za ich wkład i zaangażowanie w ciągu trudnych sześciu miesięcy w klubie – czytamy w portalu talkSPORT.
Portugalczyk zapłaci za pracownika i maksymalnie dwóch członków jego rodziny. A to oznacza, że na jego koszt mecz obejrzy nawet dziewięćdziesiąt osób.
CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE EUROPY NA WESZŁO:
- Wyznaczono sędziów na finały LM, LE i LK. Pominięto Marciniaka
- Antony może napisać historię. Nikt wcześniej tego nie dokonał
- Półfinały Ligi Europy bez cudów. W finale ci, którzy mieli w nim być
Fot. Newspix