To by dopiero był romantyczny finał całej tej historii. Wielokrotnie słyszeliśmy już pogłoski o możliwym powrocie Cristiano Ronaldo do ojczyzny, ale z każdym kolejnym rokiem zdają się one nieco bardziej prawdopodobne. I teraz nawet moglibyśmy w nie uwierzyć, tym bardziej, że temat jest naprawdę żywy w zagranicznych mediach.
Portal beIN Sports wieszczy powrót Portugalczyka na stare śmieci. Według doniesień, Cristiano Ronaldo ma być skory do przenosin na Stary Kontynent wobec kolejnych niepowodzeń z Al-Nassr. Tym samym komplikują się rozmowy piłkarza o ewentualnym przedłużeniu kontraktu w Arabii Saudyjskiej.
Cristiano Ronaldo znów w Portugalii? Sporting to jedyny możliwy kierunek
O nieco przeciągających się negocjacjach z Al-Nassr miały już donosić “Marca” i “Daily Mirror”. Teraz swoje trzy grosze dorzuca kolejne źródło, które spekuluje na temat potencjalnego powrotu CR7 do składu Sportingu. To właśnie w Lizbonie na dobre zaczęła się kariera Portugalczyka i zdaniem kolejnych mediów to tam ostatecznie mógłby on zakończyć przygodę z piłką.
Na stole leży jednak umowa, dzięki której Ronaldo znów miałby zarobić krocie w Saudi Pro League. Dwuletni kontrakt dałby mu w sumie około 400 milionów euro i nie da się ukryć, że może być niezłą zachętą do kontynuowania kariery na Bliskim Wschodzie.
Cały czas na horyzoncie majaczy też magiczna bariera tysiąca zdobytych goli, o której przekroczenie łatwiej będzie Ronaldo, mimo wszystko, w Arabii Saudyjskiej. Portugalczykowi przydadzą się pewnie jeszcze ze dwa sezony gry na podobnym poziomie, by osiągnąć ten historyczny cel.
CZYTAJ WIĘCEJ O ZAGRANICZNEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Wyznaczono sędziów na finały LM, LE i LK. Pominięto Marciniaka
- Antony może napisać historię. Nikt wcześniej tego nie dokonał
- Półfinały Ligi Europy bez cudów. W finale ci, którzy mieli w nim być
Fot. Newspix